Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
Jakiś czas temu zgubiłem scyzoryk Victorinoxa i postanowiłem kupić Gerlacha. Za komuny produkował ponoć niezłe nożyki dla wojska, więc chciałem sprawdzić, jak z jakością scyzoryka wyglądającego jak podróba wyrobu szwajcarskiego.

Po około dwóch latach użytkowania napis starł się z korpusu, a między ostrzami pojawił się luz. Większości ostrzy się nie wykorzystuje, te pilniki, lupy, nożyczki są niepotrzebne.

Scyzoryk sprawia wrażenie, jakby był chiński, a w Polsce tylko zapakowany w blister.

Podsumowując: gdybym miał kupować scyzoryk ponownie, zapewne wziąłbym Victorinoxa.

#scyzoryki #gerlach #turystyka #bushcraft
DerMirker - Jakiś czas temu zgubiłem scyzoryk Victorinoxa i postanowiłem kupić Gerlac...

źródło: comment_1641224977ZsyJQLT92cdL9PxFzrmSRj.jpg

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@DerMirker: ale wiesz, że to chiński tani produkt? Nie ma nic wspólnego z gerlachem jeśli chodzi o jakość
Ja swojego victorynoxa kupiłem używanego, używam go do wszystkiego i oprócz ostrzenia nic więcej z nim robić nie muszę
  • Odpowiedz
@DerMirker: Gerlach od dawna już tylko odcina kupony od znanej marki, ich noże i garnki są co najwyżej przeciętne. Sztućce jeszcze dają rady ale jaki jest sens przepłacania jeśli można kupić coś o tej samej jakości za 2/3 ceny Gerlacha?
  • Odpowiedz