Wpis z mikrobloga

Zrobiłem sobie szybkie podsumowanie wydatków za zeszły już rok. Wydatki dla dwóch osób i chomika. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Poniżej takie typowo życiowe wydatki:

Zakupy spożywcze i chemia: 14942,11 - średnio ok. 1250 zł miesięcznie na dwie osoby. Not great not terrible.
Rachunki: 10877,65 - prąd, gaz, telefon, internet, tv
Raty: 9583,69 - rata za mieszkanie + telewizor
Paliwo: 7112,29 - dałoby z tego odjąć 2400 gdyby mi się chciało jeździć autobusem do pracy. Ale mi się nie chce.
Samochód: 3272,87 - typowe utrzymanie. Z większych kosztów to tysiak za klimę i 5 stów za nowy katalizator (stary sprzedany za 1300 xD)
Komputer: 3220,41 - w sumie tylko nowy lapek tutaj wjechał.
Jedzenie na mieście: 2925,21 - średnio 250 zł miesięcznie co i tak uważam za zbyt dużo więc będę się starał ograniczać w tym roku.
Ubrania: 2217,58 - z 600 zł powinienem od tego odjąć bo odsyłałem jeden gajer kupiony do ślubu.
Prezenty: 2028,71 - jakieś różne różniste dla ludzi i rodziny.
Gry: 1806,24 - planszówki i gry video, nic dodać nic ująć.
Dom: 1669,26 - jakieś wyposażenia domowe, sprzęty itp.
Rower: 1645,88 - albo serwis rowerów tak podrożał, albo mnie naciągnęli.
Podatki: 1025,33 - darowizna dla złodziei.
Rozrywka: 982,8 - jakieś wyjścia do pubów głównie
Obuwie: 830,19 - no, butki.
Multimedia: 513,89 - jakieś uchwyty, kable, aplikacje, kamerki, tego typu pierdoły.
Zdrowie: 372,52 - leki głównie. Jestem mega szczęśliwy, że ta kwota jest tak niska.
Transport: 350,03 - komunikacja miejska, autostrady, parkingi
Zwierzęta: 320,7 - chomik, pasożyt niewdzięczny. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Z innych wydatków:

Podróże: 20490,7 - od tej kwoty coś tam by trzeba było odjąć bo na jednym wyjeździe ja płaciłem za wszystko, a potem mi oddawali. Pewnie z 15k łącznie za wszystkie eskapady wyszło.
Inne: 15640,44 - w tę kategorię wrzucałem wydatki związane ze ślubem (bez ciuchów). Ogółem za ślub + imprezka (nie typowe wesele) wyszło nas po podliczeniu prezentów jakieś 3k.

Część kasy jeszcze wydana na inwestycje - giełda i krypto głównie. Coś tam zarobiłem, ale mniej niż w 2020.

Dla porównania w 2020 kilka głównych kategorii:

Zakupy spożywcze i chemia: 13444,63 - mniej o niecałe 1500 zł, jeden miesiąc w 2021 w plecy.
Raty: 12565,41 - więcej o niecałe 3000. Obniżka stóp procentowych pozwoliła trochę oszczędzić na racie.
Rachunki: 8421,75 - mniej o niecałe 1200 zł. Spora różnica, a będzie pewnie jeszcze drożej.
Samochód: 6569,05 - padła UPG więc przy okazji parę innych rzeczy od razu porobiłem.
Paliwo: 4888,64 - mniej o niecałe 2250, ale nie pamiętam czy wliczałem teraz w tę kategorię paliwo na podróże, czy liczyłem osobno.
Podróże: 7609,56 - Albania, Szkocja, Czechy + trochę Polski.
Jedzenie na mieście: 2493,29 - mniej o niecałe 450 zł.

W sumie za bardzo nie mam już z czego tu jeszcze urwać wydatków. Chcę ograniczyć jeszcze bardziej jedzenie na mieście bo 2,5 tysi rocznie to przesada trochę (nie ograniczam się z tym jedynie na wakacjach chyba, że jadę do Skandynawii xD). Na pewno już tyle na rower w tym roku nie wydam, gier też już sporo kupionych. Najwięcej bym uciął na podróżach, ale cóż, nie zamierzam jakoś mocno oszczędzać na czymś co uwielbiam. Pod ścianą póki co na szczęście nie jestem.

Trzymajcie się tam wszyscy w tym nowym roku bo może być interesująco. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#budzetdomowy #wydatki #pieniadze #inflacja
  • 8
  • Odpowiedz
@Lala-Sassy: nic szczególnego. Słowenia, Bośnia, Praga + lokalnie Kaszuby, trochę gór, trochę morza. Wszystko samochodem. Z tym, że my nie siedzimy w miejscu, a objeżdżamy całe kraje.
  • Odpowiedz
@Lala-Sassy: póki co nie. Chcę zobaczyć jak ten rok się będzie klarował pod względem drożyzny i kryzysu. No i też covidowa histeria mnie zniechęca do latania gdzieś dalej więc zostanę przy Europie, w której też mam jeszcze wiele do zobaczenia (głównie północ już została).

Póki co na przyszły rok mam gdzieś z tyłu głowy Serbię i Danię.
  • Odpowiedz