Wpis z mikrobloga

Mirki, mam 34 lata, jestem ozdrowieńcem i zastanawiam się nad 3 dawką szczepionki. W marcu 2021 zachorowałem, przezzedlem ciężko chorobę, otarłem się o szpital. W maju i czerwcu przyjąłem 1 i 2 dawkę Moderny. W chwili obecnej mogę zaszczepić się Pfizerem. Chciałbym jednak swój wybór podeprzeć twardymi danymi statystycznymi, a nie artykułami internetowymi bez poparcia merytorycznego. Stąd mam pytania:
a) czy udowodniono jak długo utrzymuje się odpowiedź autoimmunologiczna u ozdrowieńca?
b) ilu statystycznie ozdrowieńców miało reemisję i jaki był jej przebieg tj. hospitalizacje, zgony?
c) jak na odporność na covid wpływa booster u osób zaszczepionych i jak długo utrzymują się wówczas przeciwciała?
d) jaka jest skuteczność szczepionki przeciwko ciężkiemu przebiegu choroby w przypadku wariantu Omikron?
e) jak ilościowo wygląda sytuacja zachorowania / hospitalizacje/ zgony dla wariantu Omikron w porównaniu do Delty?
Nie uważam się za szura czy szepionkowca. Chciałbym po prostu móc otrzymać wiarygodne dane bo w przestrzeni publicznej takowych się nie podaje i odnoszę wrażenie, że żadna ze stron takimi nie operuje.
#covid19stats #covid19 #koronawirus #koronavs
  • 27
  • Odpowiedz
@100mph:
Przechorowałem w 2020, w tym roku mi się zwaliła na łeb w święta osoba chora, kaszląca jak odpalany maluch potwierdzona testem x2.
I co? I uj. Nic nie miałem, zero objawów, negatywny test. Choć żadnej szczepionki nie miałem oprócz przechorowania. Ale witaminami się suplementuje i osobno witaminą D. Może to ma jakieś znaczenie.
  • Odpowiedz
@100mph: Kurde, było gdzieś badanie jak spada odporność po dwóch dawkach + przechorowaniu, alw nie mogę znaleźć.

Co do nowego wariantu to nikt Ci nic nie powie, bo jest nowy i malo badań, ale raczej wszystko wskazuje ze jest łagodny.

Na wiele tych pytań nikt tak naprawdę nie zna odpowiedzi. Ten wirus jest z nami za krótko, szczepionki krótko, a nowe warianty jeszcze krócej...

Zadzwoń na jakąś teleporade i sie dopytaj.
  • Odpowiedz
  • 3
@Atx0937 Nie miałem ostatnio tego czasu śledzić natomiast rozumuję, że Omikron jest łagodniejszy ale ze względu na szybsze rozprzestrzenianie powoduje łącznie więcej hospitalizacji w liczbach bezwzględnych.
  • Odpowiedz
@100mph:
Kolega z pracy jest ozdrowieńcem z 2020 i miesiąc temu znów chorował. Nie wiem czy miał ciężkie objawy, ale kilka dni po izolacji był w firmie i wyglądał normalnie.

Mam kilku lekarzy w rodzinie - wszyscy szczepią się na bieżąco. Ja jestem po 2 pfeizerach. 3 dawkę planuję w połowie roku.

Student biologii z jednej z wiodących uczelni w PL twierdzi, że wykładowcy i środowisko uczelni nie widzi podstaw do
  • Odpowiedz
@100mph: Chłopie wybacz ale takie pytania na wykopie - miejscu od wielu miesięcy opanowanym przez foliarstwo? Skoro nie masz przekonania do 3 dawki, a nie masz skoro masz tak wiele pytań, to nie bierz.
  • Odpowiedz
  • 1
Czesc, ja nie jestem szczepiony. Natomiast mialem covida we wrześniu 2020. Do listopada tego roku bylem nadal odporny, a stwierdzam to z tego wzgledu ze zaszczepieni domownicy mieli koronawirusa, bez izolacji z nimi nie zostalem zarazony. Pare dni temu sie zarazilem od znajomego. Prawdopodobnie nowy wariant ktory zlamal odpornosc. Goraczka jeden dzien, a pozniej juz wszystko ok. Osobiscie nie widze sensu sie szczepic szczepionka sprzed roku ze wzgledu na liczbe mutacji bialka
  • Odpowiedz
@100mph: ja bym chyba odpuścił, bo na cholerę się dalej upewniać. Też miałem w marcu covidka, ale lekkiego, choć potem z powikłaniami i trochę wracałem do normy. Na wakacjach dwie dawki wziąłem, pierwszą minimalnie odczułem więc była tym przypomnieniem. Druga - zero reakcji organizmu. I im więcej czytam o przewadze naturalnie wyrobionej odporności i słabości omikrona jakoś nie uważam żeby cokolwiek nas ruszyło. Ale, wirusek to menda przebrzydła i jak trafi
  • Odpowiedz
Jezu jaka piękna nitka. Aż sprawdzilem, czy jestem na wykopie. Spodziewałem się defekacji szurowiska, a tu prawie same w miarę merytoryczne, wyważone odpowiedzi.

@100mph: btw jestem w identycznej sytuacji, tylko przechorowałem na przełomie 20/21 i w polowie roku 2 dawki pfizera
  • Odpowiedz
@100mph: A ja zamiast odpowiadać na wszystkie pytania, na które nie mam dokładnych odpowiedzi, bo ostatnie szukanie robiłem w sumie dosyć dawno, zaproponuję Ci taki eksperyment myślowy.

Wyobraź sobie, że jesteś w połowie 2019 roku, nie bombardują Cię z każdej strony informacje dotyczące "śmiercionek". Zaczyna się pandemia, możesz się zaszczepić. Szczepisz się? Pewnie, że się szczepisz...

Nigdy nie będzie jednodawkowej szczepionki na tę chorobę, której ochrona będzie trwała wiele lat. Wynika
  • Odpowiedz
@takimireczek:

żeby się nie szczepić trzeba przyjąć jedno z dwóch założeń:

- najwięksi producenci leków są w zmowie z organami kontrolnymi wszystkich krajów oraz ich rządami i ukrywają szkodliwe działanie szczepionek (choć nie robili takich spisków przez ostatnie 50 lat)

lub

- jesteś jako laik w stanie lepiej określić ryzyko szczepionki niż ww.
  • Odpowiedz
@100mph: Mój ojciec jest lekarzem i polecał się szczepić. Wszyscy ludzie jakich znam i szanuję są zaszczepieni, tylko Ci odklejeni mówią "ja jeszcze poczekam" ;)). Mam 3 dawki za sobą. Ponoć ta przypominająca podnosi "w #!$%@?" odporność na przynajmniej standardowego covida/deltę itd. Przed omicronem pewnie nie ma aż takiej ochrony, ale raczej nie ma też wielkiego ryzyka "hospitalizacji" w tym przypadku. Jakoś dziwnym trafem nie byłem chory (lub o tym nie
  • Odpowiedz