Wpis z mikrobloga

#poezja #poezjawlasna #tworczoscwlasna

Znaleźliśmy wiersze mojej żony z lat 90 tych.

Pochwalę się publicznie.

Możesz iść

pytaniem cię
nie zadręczę
MOŻESZ ODEJŚĆ
nie chcę
wiedzieć nic więcej
Lecz jaki los spotka
MNIE - tę która zostanie
Będę tęsknić, będę smutna,
będę sama

_______________________________________

JEST MI ŹLE
bo nikt mnie nie rozumie
JEST MI ŹLE
Bo kochać umiem
J JEST MI ŹLE
bo Ty pokochałeś Mnie
______________________________________

Kocham KOSMOS
i miliony gwiazd
rozsianych słońc
nieznanych planet gdzieś
tam

Droga

Najpierw oddalały się domy
I mój dom

Potem Dobiegniew Polska Europa
Leciałabym do chmur coraz
bliżej Słońca

Słońce załamywałoby się
w chmurach
tworząc iluzję z moich marzeń
Potem
znikła by Ziemia
I nasz układ planet
Leciałabym w zroszony
KOSMOS
gwiazdami

Tam byłaby planeta
planeta
całkiem inna niż Ziemia

MOJE PRZEZNACZENIE

__________________________________________

Ostatni Dzień Nad Morzem

Zimny wiatr sypnął w twarz
grudki śniegu
Morski brzeg i ten zew
który zmusza
do biegu
Już mnie znasz – czego chcesz, co chcesz wiedzieć?
Jakiś ptak, ostatni raz
wzbił się
ku
Niebu

Nie ma już
ostatnich dni ;
ułamków chwili

Nie ma co liczyć

NIE PRÓBUJ
Bo choć byś chciał
FALI i tak nie przekrzyczysz

__________________________________________

PRZEDŚWIT

to pierwsze słońca promienie
jasność wychodząca
gdzieś zza gór
przeganiająca zimno i ciemne smugi chmur
To już
nie groza nocy
gdy rozjaśnia
się
Lecz jeszcze wszędzie ukryty mrok
Więc też nie dzień

TO PRZEDŚWIT

chwila piękna prosta
Jeszcze bez żywiołów zła
Jak ci ludzie, którzy przestali być już
dziećmi

A nie popełnili pierwszych
grzechów młodości

__________________________________________________

Życie
Jak
Pociąg

Czas w pędzącym pociągu
mija nieubłaganie
Te krótkie chwile refleksji
kiedy być może
stanie

Ci ludzie
którzy wsiadają do niego
bez zastanowienia
Po to
tylko by spełnić
marzenia
lub wysiąść na
Stacji

Rzadko staje ten pociąg i pędzi w nieznane
Mijają lata, epoki, wieki
Wszystko się zmienia, ale najważniejsze
zostaje: Takie Same
Nie wiem, bo z okien widać niewiele co jest, oprócz Niego
Na torach
Co mijamy zamknięci w wagonach
Pociąg w którym przyszło nam istnieć
się nie zatrzyma
Zepsuły się hamulce i nie wiadomo, gdzie jest lokomotywa