Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
Mój dzieciak (7 lat) chodzi do szkoły w #hiszpania. Teraz chcą szczepić dzieciaki 5-12 lat i dali papierek do podpisania czy się zgadzam. No i się nie zgadzam na szczepienie dzieciaka bo wciąż mówią że szczepionka jest wyłącznie dla dorosłych, dzieciaki nie mają objawów choroby i taka była mowa od blisko 2 lat, nigdzie indziej w Europie nie naciskają na szczepienia tak młodych dzieci, decyzję podjęto w sumie nie wiadomo z jakiego powodu, szczepionka jest experimentala i generalnie jestem na nie za szczepieniem dzieciaków. A co wy o tym sądzicie? Mam rację że to niema sensu czy jak? Jesteście w stanie zmienić moje zdanie?

#covid19 #szczepienia #dzieci #pytanie
  • 18
@magnuss: U nas też zaczęła się akcja szczepienia dzieci 5-12 lat na razie dobrowolna.

Ja wychodzę z założenia, że covid dla mojego nie jest zagrożeniem bo prawdopodobnie miał już 2 razy i nie wyobrażam sobie aby go szczepić. ma 3,5 roku (i jak będzie możliwe to nie skorzystam bo) nie będę ryzykował jego zdrowiem wstrzykując mu nie przebadany do końca preparat, tym bardziej że nie był on tworzony z myślą o
nie będę ryzykował jego zdrowiem wstrzykując mu nie przebadany do końca preparat, tym bardziej że nie był on tworzony z myślą o tej grupie wiekowej.


@kolanin: za to bez problemu zaryzykujesz potencjalnymi powikłaniami po covidzie xD
@magnuss

a teraz w ciągu kilku tygodni chca szczepić dzieci


W Polsce też szczepią teraz dzieci i wiesz co? To jest obrzydliwa propaganda bo nagle Fakty TVNu każdego dnia zaczęły pokazywać jak dzieci cieszą się z powrotu do normalności, jak rodzice z łzami w oczach mówią, że nie mogliby dziecku odmówić ratunku i dziwią się innym rodzicom. Dzień w dzień. Odkąd tylko wprowadzili szczepienia dla dzieci to każdego dnia ten dzielny pacjent,
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@magnuss: we wrześniu mam moja najstarsza córka nie dostała książek ze szkoły przez blisko 2 tygodnie ale dzień w dzień było rycie bani i pytania czy rodzice już podpisali zgodę na szczepienie... Różowa nie podpisała i tak zostanie.
@magnuss: Nie masz racji:
1. Szczepią, bo mogą - już zdobyli pozwolenia na szczepienie dzieci.
2. To, że sam dzieciak nie przejdzie ciężko choroby to nie znaczy, że nie może kogoś zarazić i ktoś inny umrze.
3. Jak ludzie się tak dalej będą wzbraniać to może się pojawić bardzo szkodliwa odmiana covida, że każdego zmiecie.
@John_archer: Tak jak pisałem młody miał prawdopodobnie covida 2 razy - w zeszłym roku nie miał węchu i w tym jak się opiekowałem nim to złapałem od niego i nic mu nie jest.

Więc wolę zaryzykować, że zachoruje 3 raz (pierwsze 2 razy objawy lekkiego przeziębienia 2-3 dni plus brak węchu za pierwszym razem przez 4 dni) niż szczepić go co 3 miesiące (a może raz w miesiącu już niedługo) i
To, że sam dzieciak nie przejdzie ciężko choroby to nie znaczy, że nie może kogoś zarazić i ktoś inny umrze.


@not_me: To niech osoby z grupy ryzyka same się szczepią, jeśli chcą bo wierzą że zmniejszy to dla nich ryzyko ciężkiego zachorowania i śmierci, w ich przypadku jest to uzasadnione. Ale nie ma sensu zmuszać dzieci do eksperymentalnych szczepień, które mogą być dla nich groźniejsze niż sam wirus. Dzieci są naszą