@Scutacarus: gratuluję świetnego hobby. Kiedyś w domu walały się pace do zacierania wylewki. Ich rączki były świetnym materiałem do robienia spławików, więc miałem taką zajawkę jak byłem dzieciakiem (。◕‿‿◕。)
@Scutacarus: były już zużyte, więc leżały z resztą odpadów budowlanych. Tata sam pokazał mi jak je malować (ʘ‿ʘ)
Jako że obaj uczyliśmy się łowić, to robił bomby jak do łowienia na żywca (a łowiliśmy karasie i małe karpie max 3 kg w pobliskim stawie), żeby było łatwiej zarzucać xD
@Paczek_w_masle skoro lowiliscie to znaczy że były skuteczne ;). Ja tez działam tyle że z córką mimo że 2 lata to wieczorem wbija i tylko "plum plum" i trzeba robić :p
Jak kolega mówi chce różowa trociowke to co ja mogę zrobic..
Jako że obaj uczyliśmy się łowić, to robił bomby jak do łowienia na żywca (a łowiliśmy karasie i małe karpie max 3 kg w pobliskim stawie), żeby było łatwiej zarzucać xD