Wpis z mikrobloga

@Eir_ Nie wiem czy to sama historia, ale grupa poszła w niezbadany szlak i szli na ślepo. Gość był w pozycji pionowej z głową w dół. Zaklinował się tak, że nie można było go uwolnić. Koledzy którzy byli z tyłu dotrzymywali mu ducha, wszyscy wiedząc jak to się zakończy... Mówili do niego, aż zasnął.. Nie mam
Jako takiej klaustrofobii, ale ta dziedzina nie jest dla mnie.
@zloty_wkret: jeśli ktoś chce sobie jeszcze podnieść ciśnienie to polecam poczytać o studniach drzewnych na stokach narciarskich (a w zasadzie poza trasami). Jak se pomyślę że zdarzało mi się jeździć poza stokami obok takich studni to mnie krew zalewa ( ). Tutaj jest o tyle #!$%@? ze każdy z nas może do czegoś takiego wpaść i warto znać zagrożenie

Na YT był film z kamerki o typie który wpadł
PeterGosling - @zlotywkret: jeśli ktoś chce sobie jeszcze podnieść ciśnienie to polec...

źródło: comment_16420541528RsBv9EUeuYgju46RS7pgC.jpg

Pobierz
@zloty_wkret: ja już samo wejście do rezonansu źle zniosłem, a co dopiero tutaj.... (_ )
Na szczęście w szpitalu mają rezonans stary (mega wąski i tam dostałem ataku paniki) i "większy" dla prawdziwych chłopów 150+ kg, więc po 1 akcji za każdym razem lądowałem w tym większym. A tam już jak w hotelu 5*, klima, światełko...
udało mu się dodzwonić do ostatniego numeru z którym się kontaktował czyli jakiejś randomowej konsultantki XD wytłumaczył jej że to nie jest żart i że błaga o pomoc, podając mniej więcej swoją pozycję. Uratowali go.


@PeterGosling: z opisu nie wynika, że była to "randomowa" osoba (part 3), w rozmowie nie było dużo tłumaczenia a głównie informacja o tym, że ma poważny problem z zagrożeniem życia i żeby przekazać jego numer do