Wpis z mikrobloga

@Foyth: Ja miałem kumpla w klasie, na którego z klasy równoległej jedna dziewczyna leciała, podchodzi do niego na przerwie (staliśmy wszyscy razem) i pyta się zalotnym głosem :

- Tomek, przyjdziesz jutro rano do mnie, bo mam chatę wolną
- Nie mogę
- Dlaczego?
- Bo mam karę, za oceny z jakiegoś tam przedmiotu (nie pamiętam już )

I szkolny romans się skończył, bo później jakoś już ze sobą nie rozmawiali
@Foyth: ja #!$%@?. Miałem taką którą kilka dobrych miesięcy bajerowałem i mi się nie udało (tak myślałem wtedy) a teraz jak analizuje to #!$%@? już po tygodniu była moja tylko debil młody ja nie ogarnął tych jej znaków. Jak pomyślę ile ona czekała abym wreszcie ruszył te dupsko i zaczął ją całować to aż mi się flaki #!$%@? przewracają. A taka fajna dupa była :D

Kolejno były takie dwie które ze
@Foyth: o god ... jak sobie przypomne to skreca niemozliwe.
Jedna taka Gosia wbila do mnie na chate i grala w Lemingi .... grala i grala nie moglem zczaic czemu ona siedzi i gra sam chcialem grac. Dopiero niedawno zdalem sobie sprawe ze pewne wyczytala w jakis babskich magazynach "pokaz ze interesujesz sie tym co on" i probowala tej metody.... albo bardzo lubiala Lemingi.
Inna kiedys wydawala szkolna gazetke. No to
@Foyth: #!$%@?, aż mi się przypomniała sytuacja z nauczycielką w techbazie xD miałem zagrożenie na koniec roku, kazała zostać po lekcjach, pierwsze co zrobiła to położyła mi dłoń na policzku, wsunęła dłoń we włosy i mówiła "i co ja mam z tobą zrobić", później siedliśmy w ławce, położyła mi dłoń na udzie a ja nawet nie zareagowałem bo byłem obsrany poprawką w sierpniu xDDD

Ech, człowiek był młody i głupi