Aktywne Wpisy
Siema nocna.
Właśnie siedzę przy ojcu który powoli umiera w stanie agonalnym. Zmiana warty z matką o 2:00 w nocy. Dajcie plusa na pocieszenie.
Właśnie siedzę przy ojcu który powoli umiera w stanie agonalnym. Zmiana warty z matką o 2:00 w nocy. Dajcie plusa na pocieszenie.
Lardor +65
Słucham sobie
Cześć, ostatnio yerba zaczyna na mnie dziwnie oddziaływać, po wypiciu czuje niepokój i podenerwowanie.
Ale cofając się w przeszłość to zawsze lubiłem kawę, najczęściej jedną rano z ekspresu, prawie rok temu zauważyłem że zaczyna na mnie działać negatywnie, niepokój, rozdrażnienie.
Zrobiłem sobie przerwę i zacząłem pić yerbę, na początku rewelacja, mega samopoczucie, wypijałem kilka kubków dziennie. Zawsze wsypuje 2 czubate łyżki i zalewam około 200ml wody 70 stopni.
Od kilku tygodni pije tylko po jednym kubku bo znowu zaczynam czuć takie same skutki jak po kawie.
Pytanie czy jakieś substancje związane z kofeiną kumulują się w organizmie na długo?
Muszę znowu zrobić sobie detoks na kilka tygodni ale ciekawi mnie to zagadnienie, nie znalazłem nic na ten temat w Internecie.
Jak piłem yerbę to zdecydowanie częściej biegłem do toalety niż po kawie czy herbacie.
Ja bym na twoim miejscu zrobił eksperyment, żeby spróbować robić yerbę sypiąc większe ilości suszu w małym naczynku. Np. 3/4 naczynka o pojemności 150-180 ml. Wtedy usyp kopczyk i zalewaj nie topiąc wierzchołka suszu w wodzie. Wtedy kofeina będzie uwalniana bardziej równomiernie i
Miałem tak że z każdym dniem miałem co raz większą nerwówkę i tak jakby organizm miał coraz mniejszą tolerkę na kofeinę.
Co do suszu to Kurupi menta limon, fitness, Cbse tropical, Taragui marakuja, Kraus pionero, Arcoiris Te Verde Limon, Rosamonte więc chyba nie takie słabe jakościowo?
Jeśli chodzi o sposób parzenia to byłem przekonany o tym
Sypiąc 2 łyżki faktycznie całościowo jest mniej kofeiny, ale dostarczana jest do organizmu cała na raz, co powoduje coś na wzór "szoku kofeinowego" i organizm musi przetworzyć całą kofeinę od razu. Przy kopczykowaniu ogólnie suszu jest więcej, ale kofeina jest powoli dostarczana do organizmu co daje harmonijne pobudzenie i daje czas organizmowi na przetworzenie takiej dawki na spokojnie. Nie mówię,