Wpis z mikrobloga

Mam nietypowy problem w pracy, przez który rozważam zwolnienie się, bo zwyczajnie przebywanie tam 8 godzin jest katorgą.

Mam 26 stopni Celsjusza w biurze. Zimą.

Latem dochodzi do 32 st. C. Można zdechnąć. I tak codziennie. Małe pomieszczenie 3,5 m x 5,5. 4 osoby w biurze, 9 włączonych komputerów, 6 dużych telewizorów, grzejniki lekko ciepłe. Kierownik wie o problemie, ale siedzi w innym budynku i niewiele go to obchodzi, zawsze olewał temat. Połowie ekipy generalnie ten stan przeszkadza, druga połowa nie widzi problemu (laski z chorobami tarczyczy i z kiepskim krążeniem), ale nikt nigdy nie działał w tej sprawie.

Jak otworzy się okno, to wieje mrozem ludziom pod oknem (na dworze przecież 0 st. C). Latem włączamy klimę, to narzekają ludzie tuż pod klimą, a na stanowiskach z przodu nadal jest skwar. Może problem tkwi w złej wentylacji/cyrkulacji, to już zagwozdka dla specjalisty.

Do kogo uderzać? Do szefa szefów, dział BHP czy dział techniczny?

Dodam jeszcze, że to nie żaden Januszex, tylko centrala #dino, więc mocno xD

#praca #pracbaza #temperatura #budownictwo
LuluKB - Mam nietypowy problem w pracy, przez który rozważam zwolnienie się, bo zwycz...

źródło: comment_1642460346jhh1wCDPS4lp1OPImxruoe.jpg

Pobierz
  • 8
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@LuluKB: no ale 32 stopnie to faktycznie już nie do życia i jestem pewien, że wykracza poza normy, możesz spróbować też przekonać pracodawcę - bo są badania pokazujące olbrzymi spadek wydajności pracowników w takich temperaturach
@Quirang: Maksymalna temperatura w miejscu pracy nie została określona przepisami prawa pracy. Przyjmuje się, że dla pracy w biurze to 30°C, a dla ciężkiej pracy fizycznej 28°C

@LuluKB: i w takich sytuacjach pracodawca musi zapewnić wodę dla pracowników no i odpowiednią wentylację czyli dostaniesz wodę i postawią wiatraczek. Problem zgłoś do BHP-owca pisemnie przez sekretariat i nie że jest ci gorąco ale czy istnieją przesłanki które
@Wiciu89: Sprawa przybrała nieoczekiwany obrót, zgłosiłam mailowo problem do działu BHP. Po godzinie dzwoni do mnie kierownik i błaga z płaczem w głosie, że mam wycofać prośbę o interwencję, bo trafi na dywanik, że ignoruje zgłoszone problemy pracowników ;o I obiecał, że sam osobiście zajmie się problemem, ale nieoficjalnymi drogami.

#bhp
@LuluKB: :) czyli reakcja jest, kierownik działu musi się tym zająć po latach olewania problemu

1. Zapytać kierownika gdzie jest problem w sensie aby coś zrobić z tymi stanowiskami pracy. c
Czy to zgłoszenie problemu może w jakiś sposób spowodować koszty związane z np. badaniami środowiska praca ? Czy może zwykle przemeblowanie by coś pomogło ;) "zapytaj co go boli" że prosi aby odwołać to zgłoszenie

2. Pamiętaj w kupie siła