Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Pracuje ktoś z was w #strazmiejska albo wie co się dalej dzieje w takiej sytuacji?
Mowa o wezwaniu do osobistego stawiennictwa w celu przeprowadzenia czynności wyjaśniających, a konkretniej chodzi o tą karteczkę, którą zostawiają za szybą za złe parkowanie.
Jest tam pouczenie co w sytuacji niestawiennicwa, ale wystarczy ze zrozumieniem przeczytać te artykuły (Art. 49 par. 1 i 3, Art. 50 par. 1 kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia) żeby ogarnąć, że to w ogóle nie są przepisy do tego - adresat w 49 to świadek, biegły, tłumacz lub specjalista, 50 mówi o swiadku - potencjalny adresat tego świstka nie jest żadnym z nich. Sam świstek w ogóle nie określa w jakim charakterze wzywany ma się pojawić - po prostu ma przyjść i tyle.
I tutaj zaczynają się moje wątpliwości - oni po prostu liczą, że ktoś nie zna przepisów i przyjdzie się wkopać i zapłacić mandat?
Z tego co czytałem w Internecie to później ewentualnie po jakimś czasie mogą przysłać tzw. quiz do wskazania kto wtedy kierował pojazdem. Czy ktoś może to potwierdzić albo powiedzieć co się dalej dzieje, jak załóżmy wzywany zignoruje temat i się nie pojawi? To w ogóle jest skuteczne doręczenie w świetle prawa? Przecież taka kartkę ktoś może zza szyby wyciągnąć, może padać deszcz i z papierka zostanie nieczytelna pulpa - i w takiej sytuacji ktoś w ogóle nie ma bladego pojęcia, że było kiedykolwiek jakieś wezwanie.

#prawo #strazmiejska #pytanie #wykroczenia

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #61e709d6f7bdff000a92a41a
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 5
@AnonimoweMirkoWyznania: a co zle zaparkowales? raz mialem taka kartke, naczytalem sie ze moga albo cos przyslac po pol roku albo i nie. u mnie byla o tyle bzdurna sytuacja ze co wieczor ktos w tym miejscu stawia samochod na osiedlu, tylko jakiemus #!$%@? z bloku widocznie nie przypasilo ze ja tam stanalem bo o 22-23 byla kartka od strazy miejskiej.

polazlem do urzedu, trafilem na idiote wiesniaka i ledwo sie wykrecilem
@AnonimoweMirkoWyznania:

I tutaj zaczynają się moje wątpliwości - oni po prostu liczą, że ktoś nie zna przepisów i przyjdzie się wkopać i zapłacić mandat?


dokładnie tak. Na tym w dużej mierze bazuje całokształt działalności wielu organów, w tym również SM czy Policji.

Czy ktoś może to potwierdzić albo powiedzieć co się dalej dzieje, jak załóżmy wzywany zignoruje temat i się nie pojawi?


tak jak piszesz - albo nic, albo dostajesz pismo,
@AnonimoweMirkoWyznania: może sytuacja z życia ci coś pomoże w twoim problemie: sprzedałem auto dnia x, żyje sobie i po miesiącu przychodzi liścik od straży miejskiej z warszafki, coś w stylu że parkowanie przy przystanku, nie wiemy kto ale proszę wskazać kierowcę lub w przypadku nie wskazania kierującego ukarany właściciela samochodu czytaj mnie. Wysłałem kopie umowy sprzedaży samochodu oraz napisałem że to już nie mój problem, mija następny miesiąc i pisze donie