Wpis z mikrobloga

Ogółem siedzę na kwarantannie po powrocie z Kenii.
Wczoraj postanowiłem skasować Tindera, wypisałem sobie dwie szklanki whisky by być w stanie normalnie pisać(depresja sporo utrudnia) i uznać, że ktoś mi się musi podobać, napisałem do 5 par, które najbardziej mi się podobały, zebrałem 4 kontakty na FB i dzisiaj kasuję.
Mam na Tinderze po półtorej miesiąca 300 par i jakieś 900 matchy. I nic z tego nie wynika. Na trzeźwo w sumie żadna mi się nie podobała, bo cały czas myślałem o ex, a jakiekolwiek rozmowy były drętwe niezmiernie. Ot, marnowanie czasu jak przeglądanie filmów z kotami.
Mam 4 kontakty, zobaczy się jak mi się uda przetrzymać z nimi kwarantannę i daleką wizję spotkania, nie wyjdzie, trudno. Nie zakładam od nowa Tindera, nie szukam nikogo, idę MGTOW. Nie wiem za bardzo na czym to polega, bo w sumie jedyne co chcę to ex, i nie mam jakoś czegoś, czym bym chciał się zająć. Ale ogółem mam nadzieję, że wyjdzie z tego przynajmniej więcej sportu, czytania książek, pracy i może odnowię jakieś kontakty z przyjaciółmi.
Nic lepszego nie wymyślę, a zbieranie par, które może i są ładne, ale z którymi nigdy bym się nie chciał spotkać na pewno nie jest rozwiązaniem
#blackpill #przegryw #depresja #samotnosc #tinder
  • 12
@HFL-przed-30: Rozumiem Cię miras, mam podobnie. Jestem ponad rok po rozstaniu, i mimo że umawiam się od czasu do czasu z jakimiś kobietami, to totalnie nie widzę siebie w związku z kimś innym poza ex... powoli się z tego leczę, ale przychodzą takie chwile, które potrafią cały tydzień człowiekowi rozwalić. Zazdro wyjazdu do Kenii, tez planuje wyjechać gdzieś w jakieś odludzie by trochę odsapnąć od życia. Trzymaj się i powodzenia.
I było tam dużo porad i w sumie jedyne co pamiętam to, że trzeba szukać aż znajdzie się ktoś lepszy, innego sposobu nie ma, ale też na siłę nie da rady więc oby ci się udało. Mi niestety nie, wrak człowieka bo na siłę szukałem i się stoczyłem


@stuwykopek: Sęk w tym, że pod tyloma względami byłem z ideałem, że praktycznie nie da się mi znaleźć kogoś lepszego.
Plus takiej osoby
ja jak się zauroczyłem to zmieniłem ciuchy, zapisałem się do szkoły, wyprowadziłem się do wojewódzkiego, na dodatek zacząłem oglądać jakieś filmy z rozwoju osobistego itd. Nic to nie dało, pół roku chodziłem jak człowiek depresja, potem zrozumiałem, że z moim wzrostem jestem skreślony u kobiet i poszedłem na panienki, jakaś choroba się pojawiła i jest dramat. myśl trzeźwo, nie rób takich błędów jak ja, na pewno poznasz kogoś, może nie lepszego, a
300 par 900 matchy? Nie rozumiem xd Tak czy inaczej kilkaset par to jakims modelem jestes czy co? I jeszcze narzekac ? Wam sie juz w glowie przewraca chyba ;3


@kuperdisco: Na starym koncie z dłuższym stażem miałem ponad 700, znajomi często właśnie te okolice mieli. Żaden model, ale podobno bardziej przystojny niż niski.
I tak narzekam, bo nie liczy się 300 kobiet, a jedna.