Zgodnie z wczorajszym wpisem udowodnię, że każdy kto nosi maseczkę powinien dostać mandat i nie nosi jej zgodnie z zaleceniami artykułu 25 Dziennika Ustaw.
Przepis mówi jasno: „…nakazuje się zakrywanie, przy pomocy maseczki, ust i nosa” (dalej są podane miejsca gdzie to obowiązuje) *zdjęcie komentarz 1*
Pomijając fakt, iż nigdzie w tej ustawie nie ma definicji słowa maseczka, a w SJP jest napisane, że jest to zdrobnienie od maska lub zabieg na twarzy (zinterpretować oraz znaleźć odpowiednią definicję musimy sami) jest wyraźnie napisane zakrywanie ust i nosa.
*zdjęcie komentarz 2*
Teraz należy zadać sobie pytanie. Co to znaczy zakrywanie nosa i ust? Czy te części ciała mają być zakryte w całości? Czy jednak jakaś ich część może być nadal widoczna? Patrząc na powyższy zapis możemy wywnioskować, że zakrycie nosa i ust oznacza zakrycie ich powierzchni w 100%. I tutaj rodzi się pytanie: Czy nosimy maski poprawnie? Przykład noszenia maski *zdjęcie komentarz 3*
Teraz przyjedziemy do definicji nosa. Gdzie nos jest każdy wie. Czy jednak każdy wie gdzie zaczyna się nos, a gdzie kończy? Według definicji oraz schematów *zdjęcie komentarz 4* nos kończy się pomiędzy brwiami. To bardzo istotna informacja.
Patrząc na definicję nosa oraz przepis, który mówi, aby go zakrywać nikt z chodzących w maskach nie przestrzega tego przepisu. Dlaczego? Nadal widzimy kogoś nos. A jak nos widzimy to oznacza, że nie jest zakryty. Jakbyśmy mieli kawałek ust niezakryty to czy to oznaczałoby łamanie zakazu? Oczywiście. Tak samo jest z nosem.
Patrząc na kształt twarzy i narzędzie do jego zakrywania tj.maseczka nie jesteśmy w stanie zakryć całej powierzchni nosa bez powodowania utrudnienia w widzeniu.
Czy możemy to podpiąć pod podpunkt 4) odnośnik b)? *zdjęcie komentarz 5* Mówi nam on, że maski nie musi nosić osoba, która ma trudności w samodzielnym zakryciu lub odkryciu ust lub nosa. Czy zakładanie maski na oczy możemy nazwać trudnościami? Według mnie jest to naciągane, więc na to odpowiedzcie sobie już sami.
Podsumowując maseczek poprawnie nie nosi nikt. To w takim razie jak ktoś kto nie stosuje się do tej i tak dziurawej ustawy może wam dać mandat, skoro jego maseczka nie zakrywa nosa i ust.
Dorzucę kwestię definicji zakrywania. Czy zakrycie ma funkcję "antywirusową"? Czy mamy zakryć tak, żeby nie było widać? Istotne, bo może się okazać, że nie każda maseczka spełnia znamiona zakrywania.
Przepis mówi jasno:
„…nakazuje się zakrywanie, przy pomocy maseczki, ust i nosa” (dalej są podane miejsca gdzie to obowiązuje) *zdjęcie komentarz 1*
Pomijając fakt, iż nigdzie w tej ustawie nie ma definicji słowa maseczka, a w SJP jest napisane, że jest to zdrobnienie od maska lub zabieg na twarzy (zinterpretować oraz znaleźć odpowiednią definicję musimy sami) jest wyraźnie napisane zakrywanie ust i nosa.
*zdjęcie komentarz 2*
Teraz należy zadać sobie pytanie. Co to znaczy zakrywanie nosa i ust? Czy te części ciała mają być zakryte w całości? Czy jednak jakaś ich część może być nadal widoczna? Patrząc na powyższy zapis możemy wywnioskować, że zakrycie nosa i ust oznacza zakrycie ich powierzchni w 100%. I tutaj rodzi się pytanie: Czy nosimy maski poprawnie? Przykład noszenia maski *zdjęcie komentarz 3*
Teraz przyjedziemy do definicji nosa. Gdzie nos jest każdy wie. Czy jednak każdy wie gdzie zaczyna się nos, a gdzie kończy? Według definicji oraz schematów *zdjęcie komentarz 4* nos kończy się pomiędzy brwiami. To bardzo istotna informacja.
Patrząc na definicję nosa oraz przepis, który mówi, aby go zakrywać nikt z chodzących w maskach nie przestrzega tego przepisu. Dlaczego? Nadal widzimy kogoś nos. A jak nos widzimy to oznacza, że nie jest zakryty. Jakbyśmy mieli kawałek ust niezakryty to czy to oznaczałoby łamanie zakazu? Oczywiście. Tak samo jest z nosem.
Patrząc na kształt twarzy i narzędzie do jego zakrywania tj.maseczka nie jesteśmy w stanie zakryć całej powierzchni nosa bez powodowania utrudnienia w widzeniu.
Czy możemy to podpiąć pod podpunkt 4) odnośnik b)? *zdjęcie komentarz 5* Mówi nam on, że maski nie musi nosić osoba, która ma trudności w samodzielnym zakryciu lub odkryciu ust lub nosa. Czy zakładanie maski na oczy możemy nazwać trudnościami? Według mnie jest to naciągane, więc na to odpowiedzcie sobie już sami.
Podsumowując maseczek poprawnie nie nosi nikt. To w takim razie jak ktoś kto nie stosuje się do tej i tak dziurawej ustawy może wam dać mandat, skoro jego maseczka nie zakrywa nosa i ust.
#koronawirus #maseczki #prawo
źródło: comment_164371458697FLav5ZN0o73npXLtAmAi.jpg
Pobierzźródło: comment_1643714643mgZ8rEBPLcpqPK87Sj6npa.jpg
Pobierzźródło: comment_1643714690mrJHnEb7p2UxJV4920KsPv.jpg
Pobierzźródło: comment_1643714733dBy81FlkLfRTtg5jjjn4NM.jpg
Pobierzźródło: comment_16437147458382tSfoKeA8oLENrGiqUh.jpg
Pobierzźródło: comment_1643714772PxE4Lqe2bvEMCc2cjVgHz4.jpg
Pobierz+ nakazuje się zakrywanie, ale komu? nie zostało to nawet sprecyzowane xD
https://www.wykop.pl/wpis/63417625/ey-wykopki-odkrylem-cos-co-zmieni-na-zawsze-noszen/
@onmatopeja: powyżej przykład przejaskrawiony maseczki, która niby wszystko zakrywa, ale nic nie daje.