Wpis z mikrobloga

mireczki jakiś pomysł na jakieś auto na grzyby, holowania łódki i lekkiego terenu? Na daily mam co innego. Budżet 10k (parę groszy w zanadrzu ale to na ewentualną naprawę) i wymagania 4x4 z reduktorem, myślałem nad freelanderem i foresterem, jednak boje się że części do "premium marek" będą droższe. Tyle że wozy z marek dla ludu jak toyota lub opel to już zgniłe lub drogie. Na plus fajnie jakby samemu dało radę robić. Raczej liftować nie zamierzam, tyle co wrzucić agresywniejsze opony i pewnie pomaluje wałeczkiem raptorem
#motoryzacja #subaru #landrover #samochody
  • 13
@Dirrack: patrzyłem właśnie, tak do 10 albo rdza, albo wersja z 2.2 diesel na który narzekają, gdybym wiedział że wydam z 2k na remont i będzie działać to bym brał, ale przy 20letnim aucie to już meh
@bananometr: teraz 10k na terenówkę to grosze i co byś nie kupił, na pewno będzie trzeba sporo zrobić. W tych pieniądzach można mało sensownych i w ogóle sprawnych aut kupić, już prędzej tak jak powiedział @s---k może coś w rodzaju XC70
@bananometr: LR to pasmo awarii, freelander nie ma reduktora. Subaru korodują a wątpię że za 10k trafisz taki gdzie nie będzie trzeba robić kielichów z tyłu.
Niva to zły pomysł, miałem przy obciążeniu 200-250kg muli jakby chciała a nie mogła.
Za 10k kupisz jak już ktoś pisał Terracana ale unikaj 2.9 CRDi bo zdychają jak muchy.
Za 10k cross country obecnie to ulep, zresztą ciężko znaleźć taki który się nie sypie
@bananometr jak nie upierasz się przy reduktorze i nie będziesz się ścigać z czołgami na poligonie moim zdaniem Kia sportage albo Sorento/ Hyundai Tucson albo Santa fe
Fajne samochody, części tanie, uważać na korozje.