Wpis z mikrobloga

Ostatnio wpadłem na pomysł odświeżenia starych rodzinnych zdjęć. Przekopałem w domu albumy, wybrałem kilka najbardziej sfatygowanych fotografii i postanowiłem je odnowić. Retusz uszkodzeń, przebarwień i zadrapań, rekonstrukcje niektórych twarzy, a po tym koloryzacja.

Tutaj efekt około 15h pracy w PS, zdjęcie z 1924 roku z komunii mojej babci. Fizycznie fotografia jest w fatalnym stanie, wręcz rozpada się w rękach, trzeba się z nią obywać delikatnie niczym z eksponatem z archiwum. Na pierwszy rzut oka niby nie jest z nią źle, jednak po przeskanowaniu ujawniły się setki mikro zadrapań i uszkodzeń, które postanowiłem usunąć.

Sporo było przy tym dłubania, ale jestem zadowolony z efektu. Cieszy mnie fakt nadania jej 'drugiego życia'.
Swoją drogą momentami gorzkie to były myśli, patrząc przez kilkanaście godzin na twarze uśmiechniętych 8 letnich dzieci, mając świadomość że wszystkie już od dawna nie żyją ()

W komentarzu większa rozdziałka.

#photoshop #retusz #grafika #tworczoscwlasna
lukas12x - Ostatnio wpadłem na pomysł odświeżenia starych rodzinnych zdjęć. Przekopał...

źródło: comment_1644401978RLI9tJT5jG3NYHZukx4dWp.jpg

Pobierz
  • 10
@lukas12x: oczywiście szanuję za wkład pracy i efekt nie jest najgorszy, ale przez te kolory jakoś tak zdjęcie stało się trochę karykaturalne. Twarze/kolor skóry, trochę jakby flamastrami pomazane. Jednak jestem zwolennikiem pierwotnego koloru, ewentualnie poprawić uszkodzenia, nasycenie, itd.