Wpis z mikrobloga

#elektronika #laptopy
Ktoś miał styczność z akumulatorami Green Cell? Konkretnie akumulatorami do laptopa? Bo uruchomiłem niedawno po 2 latach swojego starego lapka (5-letni sprzęt) i choć wydajnościowo daje nadal radę do podstawowej pracy, to odcina go od razu po wyciągnięciu wtyczki.
Znalazłem akumulatory właśnie od GC, w wersji zwykłej, PRO i Ultra i nie wiem czy warto to brać, czy warto dopłacać do wyższych, czy lepiej unikać, bo jak lapka zostawię podłączonego na noc, to mi pół chaty wywali. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ktoś ma i chwali/odradza?
  • 10
@Koczi_92: generalnie to jest to samo co 2x tańszy chińczyk z Allegro pod względem samych ogniw li-ion ale podobno pod względem ewentualnej gwarancji/reklamacji nie ma żadnych problemów w przeciwieństwie do tanich chinoli sprzedawanych przez no-name firmy na allegro
@Koczi_92: Ja mam je w dwóch laptopach. I raczej już nie kupię od tej firmy. Nie jestem zadowolony. Mam wrażenie, że dość szybko padły do poziomu oryginalnej baterii i jestem w stanie wyjścia. Może z rok wytrzymały w miarę, a teraz trzeba mieć koniecznie ładowarkę.
@Gorthin: hm... tylko z drugiej strony rok to nie tak źle, bo wydłużyć życie lapka o rok, gdzie za rok, pewnie i tak trzeba będzie go wymienić to nie jest tragiczny wynik. Zresztą, bateria ma rok gwarancji, więc możnaby się tego spodziewać.
Bardziej mi chodziło w pytaniu o to czy takie ogniwo nie jest "groźne" - nie nagrzewa się do niepokojących temperatur, syczy itp.
Albo czy sterowniki nie są zrąbane i
@Koczi_92: Tutaj nie zauważyłem, żeby laptopy jakoś bardziej się nagrzewały. Raczej pracowały norlamnie. Jedynie wg mnie szybko bateria się zużyła. Nie wiem czy rok minął i wróciłem do punktu wyjścia. Wg mnie słabo.