Wpis z mikrobloga

Mirki z #programowanie

Macie tak, że jak tworzycie swoje własne projekty to ciągle macie wrażenie, że wszystko jest ch*jowe i mogliście zrobić lepiej? Albo takie uczucie niepokoju, że robicie coś źle ale nie wiecie co? Nie wiem nawet jak to opisać.

Robię teraz z kumplem większy projekt. Mam prawie 15 lat doświadczenia jako programista, dobrze byłem oceniany w pracy, pracowałem na stanowisku architekta, więc raczej kod który napisałem powinien być w miarę ok. Architektura jest raczej w porządku, technologie wybrałem chyba sensowne, biblioteki też, a mimo to ciągle mam takie uczucie niepokoju, że coś jest spieprzone w całym projekcie. Ciągle się zastanawiam, czy na pewno wybrałem dobry język programowania, bazę danych, czy architektura nie jest zbyt skomplikowana a może jednak jest zbyt prosta, czy dobrze zrobiłem rezygnując z frameworka itd.

Może wynika to z faktu, że w tym projekcie tylko ja robię backend (kolega robi frontend) i nie mam nikogo z kim mógłbym przedyskutować moje decyzje? W pracy nigdy tak nie mam i zawsze jestem pewien moich decyzji.

Niby ten problem brzmi jak pierdoła ale trochę zaczyna mnie przerażać jak dużo o tym myślę gdy siedzę nad kodem.
  • 12
@DooBeeDooBee: Do tego służy refaktoryzacja. Możesz mieć i 15 lat expa, ale jeżeli pracujesz w czymś czego nie znasz zbyt dobrze to nie ma opcji żebyś napisał to zgodnie z sztuką, popatrzył na to za rok i powiedział że jesteś dumny z tego co napisałeś bo jest to dobrze.
@DooBeeDooBee: odpowiedz sobie na kilka pytań:
- jak często robiłeś w projekcie coś na skróty
- jak często zastanawiałeś się nad tym, że trzebaby przepisać kawałek i tego nie zrobiłeś
- jakie masz pokrycie w testach

I będziesz wiedział...¯\_(ツ)_/¯
@mour: @fujiyama: Od 4 lat rozwijam całkiem spory projekt jako team leader małego zespołu. Klient jest wewnętrzny, więc nie ma dużego ciśnienia na terminy. Wiadomo, czasami się jakiś zgrzyt trafi, ale ogólnie to rozumiemy istotę czystości kodu i bardzo o to dbamy.