Wpis z mikrobloga

Znamienne że gdy ktoś mówi coś krytycznego o USA np „oni to się zawsze pchają wszędzie by szerzyć demokracje i brać ropę” to nikt nagle z dupy nie odpowiada „no a ruscy to niby lepsi?” tylko dyskusja toczy się o samych występkach amerykańców, ale jak jest jakaś krytyka Rosji to prawdopodobieństwo pojawienia się „no a USA…” jest jak z tym prawem Godwina o nazistach ( )

#rosja #ukraina #usa
  • 6
  • Odpowiedz
@lewc_rain_zuk: No cóż... Może dlatego, że pod wykopami o "złym USA", które i tak występują bardzo rzadko, nie ma takiej histerii, wyzywania od "jankeskich agentów", sprowadzania dyskusji do "szaleństwa, megalomani i Hitlera"...

A pod wykopami o Rosji to jest taki wysyp idiotyzmów, półprawd, i bagna w dyskusji, że aż się bebechy wykręcają od czytania tego... Serio, próba normalnej i rzeczowej dyskusji na wypoku, to jak obrzucanie się odchodami w wariatkowie.
  • Odpowiedz
@lewc_rain_zuk: Choćby takie, że "rosjanie" będą zdychać z głodu, pomimo tego, że po roku 2014 przeszli bardzo gruntowną reformę rolnictwa, która zapewnia im samowystarczalność, a w przypadku takiej pszenicy stali się oni największym eksporterem.

Kolejna i to chyba nasza polska przypadłość, to demonizowanie działań Rosji... Jakkolwiek godne potępienia są jej działania, tak nie wyróżniają się oni jakoś specjalnie na tle konkurencji.

Pominę wszelkie foliarstwo, które lądowało na głównej, sugerujące że Putin
  • Odpowiedz
@lemek3: z pewnością jest wiele takich komentarzy (chociaż nie dane mi było jeszcze natrafić na teorie o klonie Putina) to jednak w moim wpisie chodziło o whataboutism rozsiewamy przez rosyjską propagandę i ich trolli
  • Odpowiedz
@lewc_rain_zuk: Takich komentarzy jest cała masa :/ Aż czasami czytać się tego nie da, a o próbie podjęcia dyskusji to już w ogóle zapomnieć można. Jak do tego dojdą jeszcze silne emocje związane np. z wydarzeniami ostatnich dni, tak w ogóle jest jakieś apogeum.
  • Odpowiedz