Wpis z mikrobloga

Kwestia popierania Ukraińców przez Polaków przypomina trochę sytuację w Polsce z początku epidemii. Wtedy też popierano noszenie masek, dystans społeczny, obostrzenia, ale z czasem coraz więcej osób stało się ku temu przeciwnych, bo zobaczyło, jak to wygląda w praktyce i co się za tym kryje.

Wyobraźcie sobie co stanie się z polskim rynkiem pracy, gdy przybędzie 5.000.000 ukraińskich imigrantów - takie są prognozy, wyobraźcie sobie, ile to będzie kosztowało ich utrzymanie. Za kilka miesięcy ten optymizm i wsparcie zniknie, a pojawi się gorzkie rozczarowanie.

Oczywiście Ukraińcom warto pomagać, a ich sytuacja jest ciężka i to bardzo smutne, co im się przydarzyło, ale nie powinno się przesadzać.

#ukraina

--
Wszystkie nieodpowiednie komentarze będą usuwane
  • 40
@onuceSzatana: pomagać ludziom wysyłając jedzenie, czy inne codzienne rzeczy, pomagać ukraińskiemu narodowi wysyłając sprzęt wojskowy, paliwo i co tam potrzebują, lobbując u innych krajów, by robiły to samo.

No ale już darmowa komunikacja dla Ukraińców w Polsce? Serio?
@NadiaFrance: niekoniecznie. Przy wszechobecnym braku niskokwalifikowanych pracowników wielu może się przydać. Cześć nodze uda się przekazać innym krajom, cześć wróci po wyjaśnienia sytuacji na Ukrainie. Top co mówisz jest prawdą i daleki jestem od hura optymizmu, ale jest wiele plusów ich pobytu w Polsce
Wyobraźcie sobie co stanie się z polskim rynkiem pracy, gdy przybędzie 5.000.000 ukraińskich imigrantów

Ja wiem jak. Więcej rąk do pracy = większa podaż towarów i usług = niższe ceny... To chyba oczywiste prawo popytu i podaży, czyż nie?
jak się boisz, że osoba która ucieka przed wojną, nie znając języka polskiego


Ukrainiec bez problemu dogada po kilku miesiącach się w Polsce.

panujących tu realiów


Tzn?

mając prawdopodobnie niższe wykształcenie od twojego


Ukraińcy też mają wyższe uczelnie, myślę, że nie odbiegają od Polaków.

mam nadzieję, że nikt cie nigdy w tym kraju nie zatrudni.


Mieszkam we Francji, nie w Polsce.

@Fantom400: