Wpis z mikrobloga

Co zmienia przeżycie pograniczników w moim postrzeganiu Korwina? Nic!
Jeśli myślicie, że wykopowy Konfederata cieszy się z sukcesów na ukraińskich frontach to jesteście w błędzie. Dziś największym sukcesem jest to, że pogranicznicy z Wyspy Wężów nie zostali ordynarnie #!$%@?, tylko jednak przeżyli i dziadzia Korwin miał rację. Nie że przeżyli - że Korwin miał rację. Co najgorsze według niektórych łbów (nie wliczam w to całej Konfy, bo np. imponują mi niektórzy Narodowcy i tych należy chwalić, szok!) to z automatu oznacza, że nie ma w tym wpisie nic złego i Korwinowi nie należy się zań zjebka. Mało tego, pokazuje to geniusz Korwina i jest to sukces. To ja Wam powiem co jest w tym wpisie nie tak:
1. Chłop w warunkach wojny, w momencie maksymalnego rozpędzenia rosyjskiej propagandy, podaje dalej Russia Today, będące kremlowską tubą. Nie jest w stanie zweryfikować jakkolwiek tych danych, a zatem robi to bezmyślnie. To nawet na tagu na wykopie ludzie lepiej weryfikują źródła. Jest to zachowanie skrajnie głupie i możliwie szkodliwe, a na pewno nie jest to jakaś śmieszna i rycerska walka o prawdę. Troska o prawdę i postowanie RT? Hipokryzja i zaślepienie
2. Korwin serwuje bajki o tym, że Ruscy to jakieś miłe misie-pysie i im tylko chodzi o to żeby do nich nie strzelać, tak jakby historia nie nauczyła nas jak armia rosyjska traktuje jeńców. Tak jakby obecne ostrzały cywili tego nie pokazywały. Generalnie łagodzi przekaz co do Rosji i udaje, że wszystko jest cacy "BO MÓGŁ ZABIĆ". Dobry wujaszek Putin.
3. Najbardziej niesmaczne - nie do cholery, pierwszą ofiarą wojny nie jest prawda, tylko mordowani na swoich ulicach Ukraińcy. W drugiej kolejności ogłupieni Rosjanie. Jest co najmniej nietaktownym pisanie takich głupio-mądrych tekstów typu "I'm 13 and it's deep".
Oczywiście pomijam, że ten twitt można też obudować w kontekst całej działalności Korwina na przestrzeni ostatnich kilku dni (lat?) - łagodzenie przekazu dotyczącego Rosjan, niepotępienie wprost agresji Rosji, tylko jakieś #!$%@? "noooo, Putin oszalał/zachorował, normalnie by tego nie zrobił, to dobry chłopak był i mało pił, dzień dobry mówił", albo wybielanie rosyjskiej policji, która wcale nie aresztuje protestujących, zajmowanie się tematami pomniejszymi typu "hoho, gdzie teraz pandemia?" i to wszystko przede wszystkim okraszone świętym przekonaniem o własnej nieomylności i wyzywaniem innych od debili i idiotów, oczywiście bez ponoszenia konsekwencji za własne pomyłki: jeśli Putin zaatakował, to nie pan Korwa się pomylił - to świat się pomylił. Jeżeli Pan Janusz nie zgadza się z faktami to tym gorzej dla faktów i to, że wyjątkowo RT nie kłamało (na co szansa jest jak wiecie dość niska) to tylko czysty fart Krula. Najlepiej go wyjaśnił Kulesza.
Chyba, że stwierdzicie, że RT nie kłamie to wtedy w ogóle nie ma co Wam tłumaczyć.
#neuropa #polityka #4konserwy #konfederacja #korwin
Enmebaragesi - Co zmienia przeżycie pograniczników w moim postrzeganiu Korwina? Nic!
...

źródło: comment_1646073576uy0TxjJRXBX9OXGpoVLKGZ.jpg

Pobierz
  • 10
rwin był jechany za cytowanie RT


@elf_pszeniczny: Przecież zaznaczył, że RT tak twierdziła, nawet nie zaaprobował wówczas jej informacji. Spora część Polaków reaguje alergicznie na wszystko, co rosyjskie, że nawet niektórzy politycy Konfederacji się przestraszyli nagonki na Konfederację jako opcje rzekomo prorosyjską.
@Enmebaragesi: Korwin najpierw się pomylił, i podał info o 13 bohaterach, bez poddawania tego w wątpliwość, a potem się poprawił, że może jednak nieprawda i że da się to sprawdzić.
Później się potwierdziło.

Zrobiłeś długi wpis, a już na wstępie się wykorbiłeś.