Wpis z mikrobloga

Tak trochę na przekór powiem, ale powiem.

Osobom które obecnie protestują lub protestowali w Rosji przeciw wojnie - wielki szacunek i brawa. A już zwłaszcza tym, przeciw Putinowi.

Trzeba się wykazać naprawdę ogromną społeczną odwagą, aby to robić. Bo przeciw temu co robisz jest nie tylko większość zwykłych obywateli Rosji, ale i cały opresyjny aparat władzy. Każdy z nich ryzykuje więzienie, bicie, pewnie i represje, prześladowanie.

Ci którzy zaczną protestować za jakiś czas - na oklaski zasługiwać nie będą. Bo to będą ludzie, którym bieda do dupy zajrzy i łatwiej im wyjść chowając się w tłumie.

Natomiast ci z samego początku i ci dzisiaj - jawnie protestujący - to naprawdę kozaki. To nie żadne kacapy, tylko zajebiście odważni ludzie, którzy nie dali się propagandzie, mają własne zdanie i mają jeszcze niesamowite pokłady odwagi.

Jest ich niewielu, ale ich nie wrzucę do jednego worka z gównem, w którym znajduje się cała reszta. To dobrzy i inteligentni ludzie z jajami, bo wiedzą co ich może za to czekać.

Tym ludziom, chociaż są rosjanami - należy oddać co ich. Bo to naprawdę wiele, zwłaszcza w tak zindoktrynowanym kraju.

#wojna #ukraina #rosja
  • 9
@onpanopticon: onuc to onuc, sami zgotowali sobie taki los. Po tym co zrobili to nie nalezy im sie ani kapka szacunku. Teraz to ich obowiazek zatrzymac to gowno, ktore zgotowali niewinnym ludziom.
przypomnij proszę co osiagnieli tymi protestami oprócz #!$%@?.


@m4r_: A co osiągnęła Henryka Krzywonos stając tym pieprzonym tramwajem i informując, że dalej nie pojedzie? Wszystko zaczyna się od odważnych ludzi, którzy nie godzą się żyć pod butem. Te protesty nic nie dają, bo zbyt wielu się boi. I o ile umiem czuć empatię do tych, co się boją, wiec siedzą cicho, tak gardzę tymi, którzy się brandzlują wielką mateczką rosiją i