Wpis z mikrobloga

Hej, tu niebieskipasek. Czy to jest bardzo nietypowe, że potrzebuję co najmniej 30 min seksu, żeby dojść? Mogę się intensywnie kochać godzinę i tak lubię, bo długi seks jest dla mnie satysfakcjonujący. Ostatnio zdarza się, że partnerki są tym zdziwione i zauważam, że niektórym po kilkunastu minutach opada entuzjazm, widzę że coś jest nie tak. Zacząłem odczuwać presję, żeby starać się szybko kończyć. W poprzednim tygodniu dostałem nawet pytanie czy sobie wcześniej zwaliłem, żeby móc dłużej ¯_(ツ)_/¯
#seks #pytaniedorozowychpaskow
  • 6
@CosNowego: Niektórzy tak mają, mi się (chyba) tak od porno zrobiło, że czasem nawet dojść nie potrafię mimo, że seks trwa 30-40min. Wielu "szybkostrzałowców" pewnie by się cieszyło, ale to naprawdę frustrujące.

Nie wiem jak Ci pomóc kolego, musisz się z tym pogodzić.
Mi się podoba długi seks i jeżeli chodzi tylko o mnie to nie chciałbym tego zmieniać. Zastanawiam się tylko jaka jest ogólna opinia. Czy to przypadek, że ostatnio trafiałem na takie partnerki, które wolały krótsze dystanse i ja teraz sobie wkręcam, że potrzebuję zbyt długo czy to ja jestem niestandardowy.