Wpis z mikrobloga

Szukam alternatywy dla sakw rowerowych na tył od crosso. Zestaw 'dry' 60 litrów kosztuje 280 zł i trochę sporo mi się wydaje. Kiedyś mi się gdzieś przewinęła jakaś polska firma, która robiła w tej samej technologii ale taniej i nie mogę teraz znaleźć. Może ktoś z Was ma coś do polecenia? Byle był wodoodporne i miały minimum te 50 litrów razem. Crosso już używałem pożyczone i bardzo mi przypadły do gustu ale dosyć droga impreza...
#rower #crosso #sakwy
  • 11
Kiedyś mi się gdzieś przewinęła jakaś polska firma, która robiła w tej samej technologii ale taniej i nie mogę teraz znaleź


@lichwiarz: A to przypadkiem nie crosso miało być tą polską firmą robiącą taniej od Ortlieba? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Bo szczerze mówiąc nic innego, uznanego na rynku, nie przychodzi mi do głowy.
Zestaw 'dry' 60 litrów kosztuje 280 zł i trochę sporo mi się wydaje.


@bertexon: chłopie - to już jest tanio, ja za Ortlieba płaciłem 110€ XD Podobnie lub więcej kosztuje Vaude itp.

A to przypadkiem nie crosso miało być tą polską firmą robiącą taniej od Ortlieba? ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Wycu91: dokładnie tak. Ale widzę za 320zł na allegro 40l Ortlieba z systemem mocowania, który jest
@Jaroslaw_Keller: jasne - i kosztuje wtedy prawie tyle co Ortlieb - niecałe 400zł ( ͡º ͜ʖ͡º) Jedyna zaleta wtedy to większa pojemność, bo back roller są 2x20 a Crosso jest 2x30. A do Ortlieba dostaniesz części zamienne na całym świecie, masz jeszcze w środku kieszeń i pasek do noszenia w ramieniu w zestawie. Ja sam wziąłem sobie wersję z cordury, to już w ogóle wypas.
@Jaroslaw_Keller: no a ja dlatego kupiłem Ortlieba, żeby nie brać plecaka XD Pakuję sakwę jak plecak -> na ramię, wieszam na rowerze, a później znowu na ramię. Chyba, że musisz bardzo dużo chodzić.