Grupa wiekowa 60-64 lata (w okolicy wieku emerytalnego): 2 646 868 osób Grupa wiekowa 15-19 lat (grupa, która w najbliższych latach będzie wchodziła na rynek pracy): 1 756 112 osób Różnica: 890 756 osób
Patrząc na całą piramidę ludności Polski w dłuższej, to wygląda tak, jakby ta migracja była skrojona pod nas. Ratuje nas w sytuacji, gdy na rynek pracy zacznie zaraz wchodzić największy krater w naszej demografii, spowodowany bezrobociem na początku bieżącego wieku, kiedy Polki rodziły mniej dzieci niż obecnie. Do tego patrząc na to, że większość dorosłych napływających imigrantów to kobiety, w połączeniu z faktem, że Polek w grupie wiekowej okołoemerytalnej jest znacznie więcej niż Polaków, łącząc to z tym, że Polki mają niższy wiek emerytalny i średnio wcześniej przechodzą na emeryturę, a dodatkowo łącząc to z tym, że te kobiety przywożą ze sobą setki tysięcy dzieci, które będą jeszcze bardziej z nami zintegrowane, bo będą się z naszymi dziećmi uczyły i wychowywały. Po wybiciu kacapów, dla ich mężów również miejsce się znajdzie, bo męska siła robocza też się zmniejsza, a więc zapotrzebowanie na nich też się znajdzie, szczególnie w sytuacji, gdy zamierzamy rozszerzać swoją armię dwukrotnie. Szczerze? Możemy się przejmować tym, czy Rosja nas zaatakuje, czy USA nas w pełnej sile wspomoże w razie ataku, jaka przyszłość geostrategiczna nas czeka, naprawdę możemy się przejmować różnymi potencjalnymi scenariuszami i zagrożeniami, ale na obecną chwilę napływem uchodźców nie ma co się przejmować, wywoła on co najwyżej negatywne skutki w krótkim czasie, w dłuższej perspektywie każdy, powtarzam, każdy na nim skorzysta,. Bez względu na to, czy pracujesz w IT, czy pracujesz na budowie, ten napływ zmniejszy w najbliższych dekadach nasze obciążenia wobec systemu emerytalnego i sytemu służby zdrowia, a więc przesunie do przodu w czasie konieczność podnoszenia składek i podatków. Będziemy w mniejszym stopniu zmuszeni, co mnie cieszy, przyjmować imigrantów znacznie dalszych nam kulturowo. Najmniejszy dla nas na tę chwilę problem to ten, o który najbardziej się martwicie, a więc masowy napływ uchodźców, pracowitych ludzi, którzy w ostatnich latach już udowodnili, nikt temu nie zaprzeczy, że z palnikiem lub pdą do góry leżeć nie zamierzają. Jak czytam o niechęci wobec Ukraińców na zachodzie, szczególnie przykuło to moją uwagę w Holandii, tej rzekomo tolerancyjnej, to aż chce mi się krzyczeć, zostawcie ich nam(!!!), bierzcie sobie tych, o których marzycie, z południowo-zachodniej Azji, a do tego tych z Afryki, Ukraińcy są u nas mile widziani, widzę w nich ogromny potencjał wspólnego do rozwoju naszego państwa, tym bardziej w tej nadzwyczajnej sytuacji, gdy jak nigdy nikogo, połączyła nas nienawiść do kacapów i tego ś***a Putina!
@dupinka5000: Gdybyście tylko nie zapominali o jednym szczególe To są uchodźcy wojenni a nie ekonomiczni i po wojnie mają wrócić do siebie.
Chwilowy napływ kobiet nie spowoduje że zaraz zaczną rodzic na potęgę bo przyczyny braku dzietności polek nie zniknęły i jak nie będzie żłobków i mieszkań to Ukrainki też nie będą tych dzieci rodziły. No ale tak ogólnie to jako ktoś tuż przed 30 mam zajebiscie, wcześniej nie było mnie
@dupinka5000 jeśli Ukraina przegra to Rosja upomni się o tych obywateli - będzie, że ich przetrzymujemy, że to zakładnicy a w Pl jednocześnie odżyją ruchy narodowe i ksenofobiczne napędzane przez Kreml. To jest moja jedyna obawa.
@srututute: Ale serio pytam, ciekawią mnie statystyki jak dużo kobiet przyjechało z dziećmi. Sama statystyka ile przyjechało osob niepełnoletnich nic mi nie powie, pomagałem na granicy i było sporo rodzin ze np starsza siostra zabrała rodzeństwo, a rodzice zostali na Ukrainie
@LubieKiedy: patrząc na Warszawę to na jednego dorosłego przypada 2,3 dzieci. Znajoma przygarnęła kobietę z szóstka (tylko jej) dzieciaków, 3-14 lat. Znajomi mówili ze Kraków to obecnie 25% Ukraińców. Ale to tylko teoria. Oczyścicie nie jestem przeciwny, nie mieszkam w Polsce, ale to liczby będą powodowały problemy w przyszłości i jest to nieuniknione. Obecnie jestem na urlopie w Polsce i uwierz w większych miastach ciężko usłyszeć język polski.
jak nie będzie żłobków i mieszkań to Ukrainki też nie będą tych dzieci rodziły
@krabczy: Mało żłobków to kwestia braku kadry pedagogicznej, być może powstaną polsko-ukraińskie żłobki i przedszkola? Może następne pokolenia będą mówić w trzech językach, dojdzie jeszcze ukraiński z podwórka i przedszkola. Kto wie? Jeśli chodzi o dzietność, to ta po wojnie potrafi gwałtownie się zwiększyć, nie znam przyczyn i naszego kraju to nie będzie raczej dotyczyć, ale istnieje
@krabczy Ale op dokładnie to napisał że krótkoterminowo stracimy a długoterminowo zyskamy. Tylko na ten zysk trzeba będzie czekać kilkanaście lat.
@Bartholomew Jeśli Polak w niewoli słabo się mnoży to znaczy że za komuny gdzie był boom urodzeń była prawdziwa wolność. Tu nie o to chodzi kolego. Ludzie w krajach rozwiniętych słabo się mnożą bo są bardziej świadomi a kobiety mają możliwości spełniać się zawodowo.
@krabczy: Przecież sam sobie zaprzeczasz, skoro to są uchodźcy wojenni to skąd mają mieć gotówkę na mieszkania? Przecież ktoś kto tam był wysoko usytuowany nie w tej chwili nic tak samo jak reszta. Jak to ma wpłynąć na ceny mieszkań? Jedyne co mi przychodzi do głowy to to, że nasz wspaniały naród zacznie wykupować mieszkania szturmem pod najem stricte dla Ukraińców ale to głupota bo nie wiadomo czy zostaną tu na
krótkoterminowo stracimy a długoterminowo zyskamy.
@573188224813358837318: @alvaroZcamaro: to się okaże, tak jak mówię, wewnętrzne problemy nie zostały rozwiązane, a zostaną tylko pogłębione. Czasy się zmieniły i po tej wojnie nie będzie baby boom, nadwyżkę która zrobią ukraińcy zniwelują polacy, tacy jak ja, bo mnie skutecznie zniechęca obecna sytuacja mieszkaniowo żłobkowo finansowa i w przeciwieństwie do naszych pra dziadków mamy też więcej rozrywek i wiedzy na temat antykoncepcji.
@krabczy: Ale i tak wszystko sprowadza się do tego czy oni tu zostaną czy nie a to jest według mnie duża loteria. Ukraina może wygrać, ich prezydent ma charyzmę i równie dobrze może wszystkich ściągnąć z powrotem do kraju. Dostaną pieniądze na odbudowę + przeprowadzą reformy i to też ludzi zachęci.
Grupa wiekowa 60-64 lata (w okolicy wieku emerytalnego): 2 646 868 osób
Grupa wiekowa 15-19 lat (grupa, która w najbliższych latach będzie wchodziła na rynek pracy): 1 756 112 osób
Różnica: 890 756 osób
Patrząc na całą piramidę ludności Polski w dłuższej, to wygląda tak, jakby ta migracja była skrojona pod nas. Ratuje nas w sytuacji, gdy na rynek pracy zacznie zaraz wchodzić największy krater w naszej demografii, spowodowany bezrobociem na początku bieżącego wieku, kiedy Polki rodziły mniej dzieci niż obecnie. Do tego patrząc na to, że większość dorosłych napływających imigrantów to kobiety, w połączeniu z faktem, że Polek w grupie wiekowej okołoemerytalnej jest znacznie więcej niż Polaków, łącząc to z tym, że Polki mają niższy wiek emerytalny i średnio wcześniej przechodzą na emeryturę, a dodatkowo łącząc to z tym, że te kobiety przywożą ze sobą setki tysięcy dzieci, które będą jeszcze bardziej z nami zintegrowane, bo będą się z naszymi dziećmi uczyły i wychowywały. Po wybiciu kacapów, dla ich mężów również miejsce się znajdzie, bo męska siła robocza też się zmniejsza, a więc zapotrzebowanie na nich też się znajdzie, szczególnie w sytuacji, gdy zamierzamy rozszerzać swoją armię dwukrotnie. Szczerze? Możemy się przejmować tym, czy Rosja nas zaatakuje, czy USA nas w pełnej sile wspomoże w razie ataku, jaka przyszłość geostrategiczna nas czeka, naprawdę możemy się przejmować różnymi potencjalnymi scenariuszami i zagrożeniami, ale na obecną chwilę napływem uchodźców nie ma co się przejmować, wywoła on co najwyżej negatywne skutki w krótkim czasie, w dłuższej perspektywie każdy, powtarzam, każdy na nim skorzysta,. Bez względu na to, czy pracujesz w IT, czy pracujesz na budowie, ten napływ zmniejszy w najbliższych dekadach nasze obciążenia wobec systemu emerytalnego i sytemu służby zdrowia, a więc przesunie do przodu w czasie konieczność podnoszenia składek i podatków. Będziemy w mniejszym stopniu zmuszeni, co mnie cieszy, przyjmować imigrantów znacznie dalszych nam kulturowo. Najmniejszy dla nas na tę chwilę problem to ten, o który najbardziej się martwicie, a więc masowy napływ uchodźców, pracowitych ludzi, którzy w ostatnich latach już udowodnili, nikt temu nie zaprzeczy, że z palnikiem lub pdą do góry leżeć nie zamierzają. Jak czytam o niechęci wobec Ukraińców na zachodzie, szczególnie przykuło to moją uwagę w Holandii, tej rzekomo tolerancyjnej, to aż chce mi się krzyczeć, zostawcie ich nam(!!!), bierzcie sobie tych, o których marzycie, z południowo-zachodniej Azji, a do tego tych z Afryki, Ukraińcy są u nas mile widziani, widzę w nich ogromny potencjał wspólnego do rozwoju naszego państwa, tym bardziej w tej nadzwyczajnej sytuacji, gdy jak nigdy nikogo, połączyła nas nienawiść do kacapów i tego ś***a Putina!
#ukraina #wojna #rosja
To są uchodźcy wojenni a nie ekonomiczni i po wojnie mają wrócić do siebie.
Chwilowy napływ kobiet nie spowoduje że zaraz zaczną rodzic na potęgę bo przyczyny braku dzietności polek nie zniknęły i jak nie będzie żłobków i mieszkań to Ukrainki też nie będą tych dzieci rodziły.
No ale tak ogólnie to jako ktoś tuż przed 30 mam zajebiscie, wcześniej nie było mnie
@krabczy: może i mają ale wielu zostanie
W zasadzie to szkoda strzępić ryja, już mi się nie chce, jakoś to będzie. Deszcz pada, trzeba wziąć parasol, nie ma co się kopać z koniem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dzietność na Ukrainie jest mniejsza niż w Polsce.
Rynek pracy nie jest z gumy, nie da się od razu zatrudnić miliona osób. Szczególnie w okresie rosnących stóp procentowych, co hamuje inwestycje.
Składki rosną co roku.
Rozdawnictwo napędza inflację. Oczywiście trzeba tym ludziom pomóc, ale dawać im full socjal? XDDDDDD
Sama statystyka ile przyjechało osob niepełnoletnich nic mi nie powie, pomagałem na granicy i było sporo rodzin ze np starsza siostra zabrała rodzeństwo, a rodzice zostali na Ukrainie
Oczyścicie nie jestem przeciwny, nie mieszkam w Polsce, ale to liczby będą powodowały problemy w przyszłości i jest to nieuniknione. Obecnie jestem na urlopie w Polsce i uwierz w większych miastach ciężko usłyszeć język polski.
@krabczy: Mało żłobków to kwestia braku kadry pedagogicznej, być może powstaną polsko-ukraińskie żłobki i przedszkola? Może następne pokolenia będą mówić w trzech językach, dojdzie jeszcze ukraiński z podwórka i przedszkola. Kto wie? Jeśli chodzi o dzietność, to ta po wojnie potrafi gwałtownie się zwiększyć, nie znam przyczyn i naszego kraju to nie będzie raczej dotyczyć, ale istnieje
@dupinka5000: :) Polak w niewoli słabo się mnoży, trzeba skądś brać nowych niewolników.
No, można by też zmienić system na wolnościowy, w którym ten i wiele innych problemów nie występuje, ale "paaanie a kto na to pozwoli?"...
@Bartholomew Jeśli Polak w niewoli słabo się mnoży to znaczy że za komuny gdzie był boom urodzeń była prawdziwa wolność. Tu nie o to chodzi kolego. Ludzie w krajach rozwiniętych słabo się mnożą bo są bardziej świadomi a kobiety mają możliwości spełniać się zawodowo.
@573188224813358837318: @alvaroZcamaro: to się okaże, tak jak mówię, wewnętrzne problemy nie zostały rozwiązane, a zostaną tylko pogłębione.
Czasy się zmieniły i po tej wojnie nie będzie baby boom, nadwyżkę która zrobią ukraińcy zniwelują polacy, tacy jak ja, bo mnie skutecznie zniechęca obecna sytuacja mieszkaniowo żłobkowo finansowa i w przeciwieństwie do naszych pra dziadków mamy też więcej rozrywek i wiedzy na temat antykoncepcji.
@LogosM: studenci