Wpis z mikrobloga

via Rowerowy Równik Skrypt
  • 49
78 053 + 25 + 22 + 22 + 21 + 37 + 22 + 22 + 21 + 22 + 21 + 48 + 8 + 24 + 21 = 78 389

Tydzień temu darowałem sobie zasilanie #rowerowyrownik bo w sumie niewiele się zadziało. Zebrałem zatem kilometry z dwóch ostatnich tygodni i niniejszym dorzucam do ogólnej sterty.

Jeden, jedyny dzień w poprzednim tygodniu, kiedy wygrałem ze swoim leniem i pojechałem do fabryki na rowerze, postanowił w drodze powrotnej nagrodzić mi ten nadludzki wysiłek mżawką, zimnym wiatrem prosto w twarz i temperaturą 2 stopnie celsjusza. Radości mojej nie było końca (°° W związku z powyższym do weekendu strzeliłem focha i dopiero słoneczna sobota ponownie wyciągnęła mnie z gawry.

Szybki przegląd zaplanowanych “nakiedyśtam” tras i wybór padł na wycieczkę z Otwocka w kierunku Warszawy. Trasa zaplanowana po gorącym do czerwoności śladzie heatmapy - znaczy się multum ludzi jeździ. Co może pójść nie tak?! Wysiadłem z pociągu w miejscowości Świder, pokonałem kilka lokalnych uliczek po czym wjechałem w las… i już po 30km walki z płaskim piachem, piachem na podjazdach, piachem na zjazdach, piachem urozmaiconym korzeniami i korzeniami urozmaiconymi piachem wyjechałem z lasu w Warszawie. Czyli to dlatego RWGPS nie chciał mi pokazać rodzaju nawierzchni.

Kolejny (w sumie to jeszcze bieżący) tydzień to pierwszy w tym roku “perfect bike2work week” czyli trzepanie prac-domów przez kolejnych pięć dni z rzędu. Jednak najlepsza z tych dni świstaka była środa. Nie, nie z powodu powiedzenia dotyczącego mrożonych deserów otrzymanych z produktów mlecznych, które rymują się ze "środa"... ( ͡º ͜ʖ͡º) Po pierwsze, primo: w środę stuknął mi pierwszy tysiąc kilometrów w tym roku, a po drugie, secundo: kolega @AbaddonLincoln postanowił wylosować mnie swoją maszyną losującą do popołudniowej wycieczki, a ja postanowiłem pokazać mu jak można wracać do domu “skrótem”. Ustawka z Abaddonem to czysta przyjemność i wygląda mniej więcej tak:
A: - Tak?
F: - Tak!
A: - To 1630 koło Syrenki!
F: - Brzmi jak plan!
Na miejscu jednogłośnie podejmujemy decyzję, że jedziemy “tam!”, a potem to już tylko przyjemne połykanie kilometrów w zacnym towarzystwie, z jedną tylko przerwą na siku…

#rowerowyrownik #gravel #rower #ruszwarszawa

Skrypt | Statystyki
fonfi - 78 053 + 25 + 22 + 22 + 21 + 37 + 22 + 22 + 21 + 22 + 21 + 48 + 8 + 24 + 21 =...

źródło: comment_1647636169d68VihumtS7eI4OrAjUr2m.jpg

Pobierz
  • 6