Wpis z mikrobloga

Przecież oni są wszyscy warci siebie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

- Amadi #!$%@? rycerz na białym koniu, zabija na ulicy, a chłop nie wyjdzie do walki bo go palec boli. Ja rozumiem, że to z pewnością nieprzyjemna kontuzja, ale piłkarze kopiąc piłkę i grając ważny mecz wychodzą na luzie z taka kontuzją, a chłop nie przewalczy kilku minut - pomijam fakt, że miał być i tak szybki KO.

- Polak „co #!$%@? na ulicy tez powiesz ze boli cię paluszek, obsrałes się” - a co Polaczku na ulicy też powiesz że duże rękawice?

- Wardega - znawca, mentor, cwaniak co w ryja by dostał pewnie i od Way of Blonde i Linkiewicz. Szukaj tych swoich brudów, ale nie wtrącaj się jeszcze w trening. Jaka to różnica między 3x3 a 10 minut. Sraka. Ty Lewandowski, jaka to różnica między 2x45 a raz 100 minut. #!$%@? meczyk na raz.

- Boxdel - to już w ogóle fenomen. Król bajek i frajerstwa. Typowy grubas z internetu. Jak on miał kontuzje to szybko odwołał, a potem jeszcze w walce z Kasjo machał ręka, ze boli. Typowy grubas co ma buty do piłki za 500zl a gdy nie trafi na pusta udaje ze odnowiła się kontzuja kolana z komunii. Typowy #przegryw

W moich oczach stracili wszyscy i tyle.

Ferrari nie chcesz walczyc? To nie walczysz, co ty się tłumaczysz? Nie i tyle. Podchodzę do tematu na serio, mam kontuzje i mam to w dupie.

Polak, charakterny, wychodzę i walczę, rozwalona miałem kaletkę (Gola do teraz myśli ze chodzi o karetkę), na ulicy nie pytam, tylko się bije. Tylko panowie, duże rękawice i kaski, no i warto pomyśleć o walce na poduszki.

Wardega, sprzedajny #!$%@?, atencjusz, na sile szuka ofiary, aby udawać mędrca i jaki to on nie jest detektyw. Ha, mam cię, wczoraj bolał paluszek, a dziś sparing? R O Z G R Y Z Ł E M Cię. Człowiek A, człowiek B, to są dowody. Mówię jak jest. Narracja, czekaj daj mk skończyć, jest taka, bo dowody!

Boxdel, schudnij.

#famemma #primemma
  • 11
@30062018: W twoich oczach stracił ferrari wiele, ale on nie stracił tak na prawdę nic. Polepszył warunki walki, chyba też pensję będzie miał trochę wyższą (ale to nie jest pewne) no i zyskał dużo w oczach mniej kumatych widzów, czyli 95% osób. Do walki wyjdzie bez problemu, weźmie bloker + adrenalinka i nie będzie czuł tej stopy podczas walki, gdyż to nie jest złamanie, tylko jakieś zwykłe stłuczenie xD
@Djuk94: Stracił to, że kolejny raz tłumaczy się a jeszcze walki nie było. On już buduje grunt pod porażkę.
- kontuzja, inne warunki, nie mogłem kopać, zniszczony psychicznie przez FAME.

Kiedyś tłumaczył się porażkami po walce, teraz tłumaczy się już przed walką. Niedługo będzie zapowiadał kontuzje na czas walki.

Wychodzisz do walki, są dwie opcje, wygrana/porażka bez ale. Nie byłeś zdolny do walki, to nie wychodzisz
@30062018: Czemu jest mowa tylko o głupim palcu jak o skręcił również staw skokowy?
A tak poza tym to dużo racji masz w tym co mówisz. Natomiast mierzi mnie tylko gadanie o palcu skoro na samym początku było powiedziane o stawie skokowym. Wiem jaki to jest ból i ile trwa bo sam sobie kiedyś załatwiłem 2 tygodnie bo nie szło normalnie stopy postawić.
@qavvik: Nie chce wychodzić na żadnego „ura bura” ale mam za sobą kilkadziesiąt walk w K1. Amatorskich.
Lewa kostkę miałem skręcona 7 razy, prawa jeszcze więcej, przestałem liczyć po 10. Zaraz jak znajdę wrzucę fotkę, jak wyglądała moja noga 4 dni przed walka na MP, gdzie stawka była miska ryżu i obita morda