Aktywne Wpisy
WezelGordyjski +33
Kocham życie singla! Chcę ekran projekcyjny, to go sobie maluję na ścianie! Żadnych kłótni o niszczenie salonu. A w szafce czekają już chipsy i batony ( ͡° ͜ʖ ͡°)
XYZ91 +19
#famemma Jedno wam powiem. Ci influenserzy łącznie z tymi wardegami i Baxtonami to nowy poziom zeszmacenia się za kasę, kiedyś takimi określeniami były nazywane ulicznice, ale oni przebili to po stokroć bo te chociaż nie udają, a tu jeden robi film na drugiego w którym ujawnia jego chore fantazje, a ten musi mu za to podziękować do opinii publicznej chociaż pewnie ma ochotę mu wbić nos w głowę, żeby dalej istnieć i
Z perspektyw czasu pomyślałem, że może faktycznie jestem zbyt surowy Do wczoraj.
Do rzeczy.
W związku z wieloma podróżami służbowymi, wczoraj zatrzymałem się w Warszawie w jednym z nielicznych hoteli, który nie był przesadnie drogi a pasował mi lokalizacyjnie. Okazało się, że właściciel postanowił na 2 piętrze zrobić im bazę noclegową. Piękny i szlachetny gest.
Uwierzcie mi. Ja czegoś takiego nie widziałem nawet śpiąc w zajazdach przy drogach krajowych, gdzie przyjeżdża się bawić wiejska młodzież. Krzyki, kłótnie, awantury. Trzaskanie drzwiami i bieganie w późnych godzinach nocnych. Okropieństwo. Zasypiasz a nagle nie budzisz się przez jakiś hałas, tylko darcie mordy jak u ostatniej patologii. Serce kołacze, ze snem możesz się pożegnać na następne półtorej godziny zanim się na tyle wyciszysz. Przysypiam kolejny raz. Nagle słyszę na schodach jak biegnie kilka osób w ciężkich butach. Przez chwilę pomyślałem, że ktoś po policję zadzwonił i wjeżdża grupa szturmowa, bo u góry coś się wydarzyło, stąd te wrzaski a teraz taki tupot. Nie. Kolejny raz się myliłem.
Na moim piętrze (1) zajęte były tylko dwa pokoje. Mój i jeszcze jeden - też Polak. Facet zadzwonił po właściciela, gość przyjechał i słyszę jak gadają na klatce, że facet przesadza i wyolbrzymia, po czym otworzyłem swoje drzwi i mówię, że się nie da niestety tutaj przebywać a ja pod drzwi położyłem koc, żeby było nieco ciszej. Właściciel stwierdził, że nic nie poradzi i poszedł. Zajebiście.
Szczegóły dzisiejszego śniadania przemilczę, bo zaraz ktoś uargumentuje, że się bali o to, że jedzenia zabraknie, stąd nakładanie trzech talerzy żarcia i nalewanie soków, kawy i herbaty jednocześnie. Sorry ale dla mnie to jest nieporozumienie. Szanujmy innych ale szanujmy też siebie.
#oswiadczenie #uchodzcy #ukraina #wojna
@Vladimir_Kotkov: Koszmar
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
@Vladimir_Kotkov: wiesz, tylko ja szukam hotelu z dnia na dzień najczęściej. Najważniejsze jest śniadanie i normalny parking a na koniec faktura. Dla mnie to najszybsza opcja.
Boże Święty. Przepraszam, że to napisze, bo wydajesz sie rozsądnym człowiekiem, ale to brzmi jak jakieś skrzywienie.
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
@FELIX90: Dalej nie można, przecież na Onecie pisali, że będziemy z nimi budowali nowoczesne społeczeństwo europejskich liderów, xDD
@krisip: yyyy... gdzie?
@krisip: sam sobie właśnie odpowiedziałeś. Właśnie po to między innymi. Coś się tak posrał? Najpierw dowody, teraz rozprawkę mam pisać dlaczego zrobiłem wpis na parę linijek... Dziwny jesteś.