Wpis z mikrobloga

W tej euforii nie zapominajmy o głównym architekcie dzisiejszego sukcesu. Michniewicz może i wygrał ze Szwecją, ale to dzięki wybitnemu selekcjonerowi, idolowi wykopków Paulo Sousie, który zdobył komplet punktów na wymagającym San Marino i niebezpiecznej Andorze jesteśmy tu, gdzie jesteśmy #mecz
  • 3
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Stallion45: Dzisiaj tutaj czytałem sugestie, że lepiej byłoby ładnie przegrać pod wodzą Sousy niż wygrać w takim stylu jak Czesław.
  • Odpowiedz