Wpis z mikrobloga

@utede: wiem, może kupię jeszcze sprężone powietrze. Nie chcę wysyłać bo za parę miesięcy to samo będzie a jak mam używać pada i konsoli przez kilka najbliższych lat to będzie problem. Nie uśmiecha mi się w ogóle oddawać pada co kilka miesięcy na gwarancję i co będzie jak się za rok skończy?
@koniecswiatajestbliski: Na gwarancji Sony nie naprawiają pada :) wymieniają części na nowe i dają refurba czyli de facto zupełnie inny pad (nowy numer seryjny etc). Wyszły nowe rewizje solidniejsze wiec może i refurby będą je dostawać. Czekałem 12 dni na wymianę wiec uważam ze opłaca się. Jak się skończy gwara to albo będę dłubał na własna rękę albo nowy pad w razie problemów
@koniecswiatajestbliski: to jest wstyd, że od siódmej generacji pady dalej mają problemy z driftami w analogach, a tym bardziej wstyd, że sony w kontrolerze "przyszłości" za 300 złotych, dalej wykorzystuje ten sam mechanizm. Mój pierwszy dualsense zaczął driftować po 6 miesiącach. Mój drugi powoli zaczyna driftować po 8 miesiącach. Mój pad od xboxa 360 do pc też driftuje. Nie wiem czy to ja mam jakiegoś pecha, ale to jest naprawdę tragiczne,