Wpis z mikrobloga

@ten_kapuczino
Tylko, że inflację płacisz również Ty w codziennych zakupach - jedzenie, ogrzewanie, prąd, paliwo, ciuszki. Czy przełoży sie to też na cene mieszkań i w efekcie nie stracisz tyle na kredycie? Możliwe. Jednak do tego muszą też wzrosnąć ceny za wynajem (żeby inwestycja sie zwracała)
Jednak biorąc pod uwagę inflację to kredyciarze maja sznur na szyi tak jak to napisał @Daburi. Zwyczajnie pogrzebie ich suma wszystkich wydatków - a jak
  • Odpowiedz
@BurzaGrzybStrusJaja: Niewątpliwie istnieją też tacy, co mają sznur nasz szyi - nie zamierzam ich usprawiedliwiać. W moim przypadku to wygląda tak, że pożyczyłem pieniądze, gdy nieruchomości były dużo tańsze, w międzyczasie większość spłaciłem, a oszczędności zamieniłem w USD. Mam prostą zasadę - nie wierzę w PLN. A dzisiejszy poziom realnych stóp procentowych (ujemny) tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że lepiej PLN nie trzymać. Wszystko jest lepsze niż oszczędności w PLN. No
  • Odpowiedz
@ten_kapuczino: no bomba, a w międzyczasie pomiędzy lotami do biura w Londynie i willa na Lazurowym wybrzeżu, dla sportu i kurażu prowadzisz pojedynki na portalu ze śmiesznymi obrazkami, w gownoburzy o śmieszne groszowe podwyżki WIBORU. Tak było.
  • Odpowiedz