Wpis z mikrobloga

Czy Ukraina walczy o Polskę? Polityczna łamigłówka.

Żyjemy w cieniu wojny. Pracujemy, robimy zakupy, załatwiamy codzienne sprawy. Ale choć strzelają tysiąc kilometrów dalej, to odgłosy słychać w naszych domach.

Popatrzmy jednak z dystansu na konflikt. O co toczy się gra?

Z jednej strony autorytarna Rosja. Agresor, który napadł Ukrainę, demokratyczny kraj, który - z mniejszymi czy większymi problemami – próbuje budować demokratyczny system polityczny i gospodarkę rynkową.

Jakie wartości oferuje Rosja (do których chce zmusić innych):
- dyktator, z niekontrolowaną i nieograniczoną możliwością decydowania,
- brak demokracji parlamentarnej takiej, jak rozumie ją reszta Europy (trójpodział władz, wybory 5-przymiotnikowe)
- ograniczanie a następnie kneblowanie wolnych mediów,
- ograniczanie a następnie kneblowanie społeczeństwa obywatelskiego, NGO, itp.
- sądy i prokuratura w pełni podporządkowane władzy i realizujące cele rządzących,
- pełna centralizacja władzy, zamykanie możliwości rozwoju samorządności,
- wybory może i są (free), ale nie są uczciwe (fair); to truizm,
- ściganie i penalizowanie poglądów innych niż prezentowane przez władzę,
- szeroki dostęp do benefitów władzy i pieniędzy tylko dla swoich.

Ale poza tym to państwo, w którym jest parlament, różne partie polityczne, kadencyjne wybory. Totalna wydmuszka.
W Rosji nie trzeba analizować, kto wybory wygra. Tam wszystko wiadomo. W Rosji aktor kabaretowy nie ma szans.
Mogliśmy narzekać, że postęp i przemiany w Ukrainie idą powoli, że korupcja duża, a oligarchowie się panoszą. Ale Rubikon cywilizacyjny w Ukrainie przekroczono definitywnie kilkanaście lat temu.

Refleksja dla nas?

Przy okazji świąt – czy to z prozaicznych powodów egzystencjalnych, czy to odnosząc się do etyki i moralności, czy w końcu myśląc o religijnym aspekcie cierpienia, zmartwychwstania i odkupienia – pomyślmy o tym, w jakim świecie chcemy żyć.
Czy chcemy by Russkij Mir (niezależnie od narodowości) po raz kolejny niósł swoje wartości światu? Czy my sami chcielibyśmy funkcjonować w ramach takich wartości?
I co moglibyśmy zrobić, by do tego nie dopuścić?
Przeczytajcie uważnie jeszcze raz w.w. katalog 9 wartości rodem z Moskwy.
Ubierzcie je w realia świata, który znacie lepiej.

A jeśli mój tekst jest zbyt ezopowy i może dla kogoś niejasny, to polecam przeczytanie malutkiej książeczki za 15 zł. Kwota warta wydania. I 45 minut potrzebne na zapoznanie się.
Timothy Snyder - „O tyranii”

Wesołych – mimo wszystko - Świąt.

------------------------------------------
Image by Marek Studzinski from Pixabay

Jeśli jesteś zainteresowany kolejnymi wpisami, obserwuj tag: #stowarzyszeniedip

fb: Demokracja i Przedsiębiorczość

#stowarzyszeniedip #dip #polityka #demokracja #wybory #4konserwy #neuropa #polska #prawo #wojna #ukraina #rosja #geopolityka