Mam taki problem, że po pracy jestem totalnie bezproduktywny, potrafię się tylko gapić w telefon i leżeć, zawalam wszystkie swoje obowiązki typu studia zaoczne czy dbanie o siebie.. Ktoś też ma z tym problem i jakoś się uporał? W pracy się wymęczę intelektualnie i potem nie mam na nic siły, a przecież istnieje też życie poza pracą .. mam tak odkąd zacząłem pracować w biurze, jak jeszcze podczas licencjatu miałem dorywcze prace fizyczne to miałem na wszystko siłę i motywację. #pracbaza #korposwiat #studbaza #zdrowie
@dexterpol: ruszanie się, sam to zauważyłeś, ja w trakcie pracy (zdalne here) zawsze jeżdżę 45min rowerkiem stacjoarnym, ewentualnie robię to zaraz po zamknięciu lapka. Ten ruch dodaje mi mega kopa, przedtem też mogłem cały dzień po pracy przeleżeć/przespać
@dexterpol: praca intelektualna moze wyczerpac bardziej niz praca fizyczna. Cos o tym wiem, bo pracuje obecnie w IT a w przeszlosci w trakcie studiow pracowalem jako fizol, na roznych budowach lub innych rozbiorkach.
Nic w tym dziwnego, nie kazdy odnajdzie sie w danym typie pracy. Jako fizol w wieku 40 lat pewnie mialbym problemy kostno-sciegnowo-miesinowe, a jako pracownik biurowy trzeba liczyc sie z mozliwoscia wypalenia zawodowego przez nadmierny wysilek intelektualny.
@dexterpol: w moim przypadku dużo pomagało zawsze efektywne wykorzystywanie czasu wolnego w pracy - tzn. na przerwach - trochę ruchu (spacer), rozmowa o czymś niezwiązanym z robotą, żadnych komórek / ekranów, bo to jeszcze bardziej zamula
Do tego jakakolwiek aktywność fizyczna i wysypianie się.
@dexterpol: ooo panie miałem tak w mojej pierwszej pracy w korpo i najlepiej mi akurat robił basen jak sobie przed pracą popływałem to byłem paradoksalnie pełen energii i optymizmu przez cały dzień, inna dobrą (ale niestety na krótką metę) są używki alko, benzo, koka, w małych ilościach od razu się humor polepsza ale z tym trzeba uważać bo to niestety równia pochyła...
@dexterpol: plan tygodnia i realizacja każdego punktu. Jak zawalisz sobie dzień bieganiem, siłownia, kinem, teatrem, wyjściem ze znajomym ze studiów, odwiedzinami u babciu, lekcją francuskiego itp. to siła się znajdzie.
@dexterpol: Standardowy objaw pełnoetatowej pracy polegającej na klikaniu w kąputer, w najlepszym wypadku wymusisz na sobie jakiś trening przed czy po, ale na dłuższą metę tak już będzie
@dexterpol: wyznaczam godzinę o której kończę i punkt wyłączam łapka i wychodzę z mieszkania i idę np na siłkę. Pierwsze dwa tygodnie ciężko z motywacja ale później coś się przestawia i aż człowieka nosi jakby miał zostać w domu i nic nie robic
Druga rzecz, trochę kontrowersyjna, ale skróć sobie godziny pracy na jakiś czas do 6,7 jak na zdalnym siedzisz i czujesz spadek motywacji - (i tak nikt tego nie
jest różnica między zdrową aktywnością fizyczną a np. Noszeniem cegieł 8h dziennie przez 40 lat...
@Zorannio: No nie wiem, chciałbym w wieku 70 lat śmigać tak jak mój dziadek który całe życie zasuwał fizycznie. Z moich obserwacji budowlani Janusze z wąsem trzymają się naprawdę dobrze na stare lata a u biurowych po 30-ce to już "nic nie boli tak jak plecy" ( ͡°͜ʖ͡°)
Nic w tym dziwnego, nie kazdy odnajdzie sie w danym typie pracy. Jako fizol w wieku 40 lat pewnie mialbym problemy kostno-sciegnowo-miesinowe, a jako pracownik biurowy trzeba liczyc sie z mozliwoscia wypalenia zawodowego przez nadmierny wysilek intelektualny.
Do tego jakakolwiek aktywność fizyczna i wysypianie się.
Druga rzecz, trochę kontrowersyjna, ale skróć sobie godziny pracy na jakiś czas do 6,7 jak na zdalnym siedzisz i czujesz spadek motywacji - (i tak nikt tego nie
@Filip3k91: Wiadomo powszechnie, że nic tak nie niszczy człowiekowi zdrowia jak aktywność fizyczna ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@dexterpol: Kto ci takich farmazonów naopowiadał? W telewizji zobaczyłeś i uwierzyłeś?!
@Zorannio: No nie wiem, chciałbym w wieku 70 lat śmigać tak jak mój dziadek który całe życie zasuwał fizycznie. Z moich obserwacji budowlani Janusze z wąsem trzymają się naprawdę dobrze na stare lata a u biurowych po 30-ce to już "nic nie boli tak jak plecy" ( ͡° ͜ʖ ͡°)