Wpis z mikrobloga

@ririsu12: Kwestia układania po umyciu i nie będziesz kręcić. Wystarczy je zgnieść rękami, wcześniej użyć pianki i już masz mega loki. Włosy reagują na wilgoć.
  • Odpowiedz
@ririsu12: Spoko, też miałam kiedyś kręcone lekko wiec kupiłam prostownicę, prostowałam, prostowałam aż je wyprostowałam na zawsze, prostownica jest w piwnicy a ja mam lokówkę. Naprawdę.
  • Odpowiedz
@arinkao: Nigdy nie prostowałam, nigdy nie kręciłam. Miałam sama z siebie mocniej kręcone, później mi się osłabły, trochę rozprostowały i mocno jedynie podwijały z boku i na końcówkach z tyłu. Jedynie niewielka ilość aktywatora i stylizatora wgniatam w mokre włosy i tyle. Raz w życiu mi babcia włosy na starych prlowskich wałkach kręciła na komunię. Niepotrzebnie, bo wtedy sama z siebie miałam ładne blond loczki. Ale na komunię to wypadało (
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Lenalee: woda z parzonego siemienia lnianego. Proszę coś więcej bo szukam sprawdzonuch sposobów bezzapachowych. Dzięki!
  • Odpowiedz
@nutellowy prychłam, bo właśnie zaplusowałam tego meme w trakcie dwugodzinnego rytuału mycia włosów z wcieraniem olejków, suszeniem etc, ażeby ogarnąć swoją puchatą fryzurkę ()
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@sesesesese: zależy czego Twoje włosy potrzebują, jeśli protein to akurat laminacja galaretka będzie spoko, ale jeśli będą przeproteinowane to nic z tego nie będzie ¯\_(ツ)_/¯ poczytaj o równowadze PEH i dostosuj ją do siebie, a niekoniecznie wyciągaj magiczne sposoby z TikToka
@antkowa: o toto, piękne włoski. Sama mam falowane w kierunku kręconych, ale jako że kręcone są dla mnie mega meh, to pielęgnuje je tak, żeby były gładsze i traktuje
  • Odpowiedz
@sesesesese: robiłam kiedyś z żelatyny (blegh) zmixowanej z maską do włosów. Włosy są po tym gładkie, ale trzeba dokładnie nałożyć i spłukać.

@kulu: nie pal włosów prostownicą, to dobre żeby użyć raz na jakiś czas ()
Woda z siemienia lnianego jest taka śliska w dotyku, odżywia włosy. Możesz spróbować też z wodą po gotowaniu ryżu albo po kilkudniowym moczeniu ryżu (wychodzi z tego ryżowy zakwas, tzn
  • Odpowiedz
@Lenalee: ja, chłop here, kiedyś starałem się je układać starannie ale to było okropnie czasochłonne a powtarzalność żadna. Więc po prostu się pogodziłem z faktem, że czasem jestem przystojny a innym razem piękny xD Nauczyłem się też, żeby je zawsze suszyć z dyfuzorem, nie używać dużo szamponu i nigdy nie kupować wątpliwej jakości szamponów.
  • Odpowiedz
@Lenalee: falowane są najlepsze! Wyglądają na naturalne! Zbyt proste kojarzą mi się z Julkami z gimnazjum, co wstają o 5, żeby zdążyć wyprostować, a loki to jakieś pomieszanie z poplątaniem xD Ja mam falowane i jest git. Plus można ładnie ukladac
  • Odpowiedz