Wpis z mikrobloga

Roślinomaniacy, trzymajcie proszę kciuki. Rozdzieliłem bliźnięta syjamskie - dwa Philly Prince of Orange dzielące system korzeniowy. To co pod ziemią rozcięte mniej więcej po 50%. Znając moje szczęście padną oba, ale łudzę się, że choć jeden przetrwa. ¯\_(ツ)_/¯

Było to konieczne, bo rosły krzywo i niestabilnie. Chciałem je rozdzielić już przy przesadzaniu po zakupie, ale stwierdziłem wtedy, że to za dużo roboty. Teraz było jeszcze trudniej :F

W komentarzu roślina przed rozdzieleniem.

#rosliny
źródło: comment_1650743233V8w5z3lCsU5kDZ8vxO0sTT.jpg
  • 5
@magnes125: Tak, jednak roślina chwiała się przy każdym poruszeniu do tego stopnia, że realne było ryzyko urwania się całej części nadziemnej od korzeni. Podpieranie, osypywanie itp byłoby tylko odroczeniem rozprawy, stąd ta poważna decyzja. Noc póki co przeżyły ( ͡° ͜ʖ ͡°)