Wpis z mikrobloga

@Bogdan23: Nadruki - wiadomo, z czasem się nieco niszczą. Ale i tak są trwalsze niż np. Elite Fly. Ustnik jest spoko, dość łatwo się myje. Osobiście polecam, bo mam chyba cztery i trzymają się już chyba szósty sezon. A w międzyczasie wyrzuciłem trochę zdobycznych/okazyjnie kupionych tańszych.
  • Odpowiedz
@Bogdan23: Przerobiłem wiele różnych i zdecydowanie Camelbak. Wszystko inne po prostu mi ciekło, kapało i wiecznie uwalona i klejąca się rama. Odkąd używam Camelbaków problemu nie ma. Wycierają się i rysują jak każde inne. Ale nie walą plastikiem, cały ustnik można rozebrać i dokładnie wyczyścić. Nie jestem pewien czy można, ale ja na co dzień myję je w zmywarce i jak na razie trzeci sezon są ze mną :)
  • Odpowiedz
@Bogdan23: ja uzywam podium chill i zdecydowanie polecam wlasnie z ta poprawiona termika, szczegolnie latem, jesli nie lubisz pic cieplej zupy na rowerze. Ustniki sa fajne bo sie rozbieraja i latwo myja (w zmywarce nie ma potrzeby, wystarczy troche spirytusu i patyczek do uszu), do tego dobrze dziala ten zaworek w nich no i tak jak poprzednicy pisali nie wali plastikiem. U mnie juz tez jezdza trzeci sezon ale dodam ze
  • Odpowiedz