Wpis z mikrobloga

Mireczki, pytanie mam.

Poważne.

W jaki sposób racjonalizujecie sobie najbardziej bezsensowne zakupy flakonowe?
Np. zapach jest zdecydowanie niewarty swojej ceny, albo dubluje się Wam z czymś co już posiadacie, ale po prostu musicie mieć flakon - jak to sobie uzasadniacie? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A przy okazji #sotd - co tam u Was?
Mam dziś Eldo You Or Someone Like You i jest świetnie. ( ͡ ͜ʖ ͡) Do czasu letniaczków będzie to mój główny wybór.

#perfumy
  • 17
@Nitro_Express: u mnie dzisiaj Joop Nightflight. A co do racjonalizowania flakonów to najczęściej tłumaczę sobie to tym, że zapach jest wycofany/ może być wycofany i będzie tylko drożej, że przecież ostatnio sprzedałem flakon i trzeba puste miejsce czymś zapełnić ( ͡° ͜ʖ ͡°) albo tym, że jak nie siądzie to zawsze mogę go sprzedać lub sprzedać coś innego. Chociaż trzymam się przy w miarę rozsądnej ilości flaszek
@Nitro_Express: Ja się parę razy dałem złapać na FOMO przy wycofywanych zapachach, nawet jeśli za nimi jakoś nie szalałem. Poczucie że "teraz albo nigdy" prowadzi u mnie do pochopnych decyzji.

Dzisiaj u mnie Zegna Uomo, daję mu kolejną szansę, ale parametry na mojej skórze ma tragiczne.

@J__J: Niebieski Wałęsa na słoneczny dzień mi nigdy nie podchodził. Jakoś tak za ciężko się nosi.