Wpis z mikrobloga

@Sisal jestem fanem Pratchetta, ale w nim oprócz świata stworzonego historie nie są jakieś fantastyczne. Cykl Śmierci i Straży Miejskiej są super, ale reszta mogłaby praktycznie nie istnieć. Może jeszcze Wiedźmy.
Świat stworzony przez Sandersona jest podobnie bogato wypełniony i wiele jego tajników odkrywa się wraz z bohaterami. Ja zacząłem właśnie od Drogi Królów, niesamowicie mnie wciągnęła, chociaż pierwsze 200-300 stron szło trochę ciężko, ale moim zdaniem warto. Ja osobiście stawiam Cosmere
@Sisal: Nie czytałem Prachetta ale Sanderson serio daje rade. Nie wiem czy nie lepszym wyborem na start będzie Mistborn. Ja zacząłem od Drogi Królow i się odbiłem za pierwszym razem. Za drugim pochłonąłem w całości bez wytchnienia.
@Sisal: Ja zaczynałem od pierwszej trylogii Ostatniego Imperium i było mega, potem przeczytałem Elantris i również było super - polecam właśnie zacząć od Elantris.
Dla mnie Sanderson jest mega przede wszystkim dlatego, że "nie widać" tego suspensu, nawet wątki poboczne są bardzo ciekawe i chce się je czytać, do tego używa niekonwencjonalnych systemów magii co również jest na plus, no i świat oraz bohaterowie są dobrze napisani.