Wpis z mikrobloga

Postuluję zaprzestanie obrażania i wyśmiewania tzw. "chłopskiego rozumu".
Nie jeden chłopek roztropek ze smykałką techniczną przezornie trzymał się z dala od kredytów. Nawet jeżeli nie zagłębiał się w mechanizmy finansowe to świtało mu w głowie, że skoro pani z banku nie jest w stanie mu powiedzieć ile zapłaci za pożyczenie tylko uzależnione jest to od jakiś wskaźników, na które nie ma wpływu to jest coś nie tak.

Zadłużanie po szyję dotyczy głównie "Młodych wykształconych z wielkich miast" o czym jasno świadczą statystyki.
Także obecnie stosowane tu "śmieszne obrazki" wprowadzają w błąd opinię publiczną w kwestii profilu przeciętnego kredytobiorcy.

#nieruchomosci #ekonomia
  • 84
@popularny_polityk:
Pojęcie "Młodych wykształconych z wielkich miast" dotyczy śmieciowych kierunków (czyli "zawody" nieprzydatne społecznie).

Nie mniej jednostkowo nie ma to znaczenia, chodzi mi o statystyki. Najbardziej zadłużone są duże miasta z Warszawą na czele - o ile dobrze pamiętam z raportów to ok. 50% kredytów hipotecznych za 2020 r.
Z frankami było podobnie - największy odsetek Warszawa.
@LaurenceFass W tym powiedzeniu że chłopski rozum chodzi o błąd jaki popełniają ludzie takim myśleniem, patrząc z własnej perspektywy a nie na ogół problemu.

Młodzi wykształceni o których mowa to też nie najgorsza opcja. Ostatnie 5 lat był praktycznie darmowy kredyt, który realnie się dewalułował wzrostem płac. Popatrz też że to ludzie którzy ślizgają się przez życie gówno pracą, w której tracą co najwyżej nerwy a nie zapychaja fizycznie kosztem pleców i
@LaurenceFass: ciekawe jaki wydźwięk w czerwcu, lipcu, oraz sierpniu będą miały wpisy na Mirko ;-)

Trzy podwyżki jeszcze przed nami, dużo osób twierdzi, że teraz usypia glampa czujność i stąd te 075 czyli poniżej oczekiwań. Wg sporej ilości "speców" dowalą w czasie wakacji, lipiec/sierpień. Końcowo na 8/9% ma się zatrzymać w wakacje, bo ludzie choćby się zapożyczyli wyjadą na urlopy i na chwilę będą chcieli odpocząć od rat kredytów, wiadomości, polityki.
Mi chłopski rozum podpowiada, że jak rodzice nie zapewnili mi pół miliona oszczędności, to albo wyjechać muszę na kilka lat z kraju i odkładać wszystko co zarobię, albo wziąć kredyt, albo wynajmować do końca życia. Innej opcji nie ma :)


@ravau:
Jest jeszcze jedna: ogarnianie własnego biznesu po godzinach.

Nie mniej fakt, obecnie ktoś kto ma te 20 parę lat, zwykłą pracę za średnią krajową nie dorobi się nawet klitki w
@LaurenceFass ludzie polowali np. Na mamuty pomimo sporej dysproporcji i się udawało, no ale dziś np. pozostając w temacie to ludzie z kredytem uważają zmianę pracy za życiowe ryzyko, więc o czym gadka :D
ktoś kto rozumiem jak działa kredyt wybiera dla siebie najlepszą opcję finansowanie nieruchomości.


@Im_from_alaska:
Piszesz o promilach ludzi biorących kredyt - tyle wzięło kredyt na stałą stopę procentową, na 5 lat, a nie ogóle do czego się odnoszę.
Ja przestrzegałem już rodzinę, znajomych o kredytach na zmiennej w 2018 r.