[Elmirka16]

Prokuratura wojskowa Federacji Rosyjskiej poinformowała Dmitrija Szkrebetsa, ojca jednego z poborowych, którzy służyli na krążowniku Moskwa, że statek nie wszedł na wody terytorialne Ukrainy i nie brał udziału w „operacji specjalnej”.

A jego syn został uznany za „zaginięcie w jednostce wojskowej” w wyniku „stanu wyjątkowego, który spowodował śmierć statku”.
#ukraina

[mentix_96]

@Elmirka16: Oni są aż tak odklejeni, czy Gebbelsowska propaganda zrobiła im gówna z mózgów? xD

[Hieronim_Berelek]

@Elmirka16: jak zaginął, to znaczy że zdezerterował, jak zdezerterował to znaczy że się u rodziny ukrywa.
I cyk 20 lat kolonii karnej za ukrywanie dezertera ;)

[Sl_w_k_1]

@mentix_96:a co innego im zostało?

[Xodet]

@Elmirka16: jakie to proste :D zatem dowolne baterie pocisków po stronie rosji nie biorą udziału w wojnie nawet jeśli ostrzeliwują terytorium Ukrainy. Najważniejsze, że nie są w jej obrębie i wszystko spoczko.

[UgandaWarrior]

@Elmirka16: @Hieronim_Berelek: może dzięki takiemu wyjaśnieniu nie będą musieli rodzinie jakiś świadczeń wypłacać xd

[Gorion103]

@Elmirka16: po co takie fikołki? Wydawało mi się, ze rodzina za śmierć i tak dostaje jakieś grosze typu 10k wrubli.

[Keliopis]

@Gorion103: Putin obiecał, że za każdego zabitego rodzina dostanie równowartość około 300 tyś zł
@UgandaWarrior:

[Kismeth]

@Gorion103: Putin obiecał, że za każdego zabitego rodzina dostanie równowartość około 300 tyś zł

@UgandaWarrior:

@Keliopis: ciekawe po jakim kursie rubla xD