Wpis z mikrobloga

#dentysta #ortodoncja
Hej, po konsultacji u orto dostałam dwa plany: pierwszy zakłada implanty, ingerencję chirurga i zrobienie wszystkiego na picuś glancuś + wieloletnie i kosztowne leczenie, drugi to po prostu wyrwanie aż jednego zęba i założenie aparatu - z tym, ze nie polecono mi tej opcji bo komory po wyrwanych zębach lubią się otwierać czy jakoś tak oraz efekt nie będzie taki oszałamiający... Czy ktoś z Was wybrał te potencjalnie gorszą dla siebie opcje i nie żałuje? Bo to jest wybieranie jak między dżumą, a cholerą.
  • 9
@smoczewski: stomatologa mam w tym samym miejscu, zapytam mu się o to ale zakładam, że może powielać wersję ortodonty. Musiałabym wrócić do mojej poprzedniej dentystki z innego miasta. Wiesz, ja myślę, że nie kłamali mi opowiadając o tych planach - jedynie odpowiednio dobrali słowa żebym teraz siedziała i miała rozkminę życia co wybrać.
Czy ktoś z Was wybrał te potencjalnie gorszą dla siebie opcje i nie żałuje? Bo to jest wybieranie jak między dżumą, a cholerą.


mi orto nie dała żadnego wyboru tylko po prostu walnęła kamuflaż i żałuję tego fhuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuooouuuuuuuuuuiui

@Wejszlo: