Wpis z mikrobloga

72 dzień wojny (wczoraj), info od Arestowicza. - to czego nie zamieściłem wczoraj

- Brak jest informacji o zatopieniu Admirał Makarow po ukraińskiej stronie. Strona ukraińska nie może tego potwierdzić. Arestowicz radzi, aby wstrzymać się, ze świętowaniem. W ostatnim czasie do internetu wpada bardzo dużo "zwycięskich nagłówków", a potem jest rozczarowanie, jak okazuje się to nieprawdą

- Ukraińskie wojska powoli przesuwają się na północ od Charkowa oraz na wschód, ale ma to charakter taktyczny

- Siewierodonieck, Popasna i Rubieżne — Popasna jest zrównana z ziemią i kwestia tego, kto utrzymuje miejscowość, jest trudna do określenia. Teraz trwają negocjacje, czy należy jeszcze kontynuować walkę, czy też lepiej wycofać się do kolejnej linii obrony. Rubieżne jest mocno zagrożone przejęciem, w Siewierodoniecku też sytuacja jest bardzo ciężka, ale lepsza niż w Rubieżne.

- Awdiiwka jest niezdobytą twierdzą. Rosjanie szturmujący miasto są tam masakrowani, a front nienaruszony pomimo 72 dni nieprzerwanych walk.

- Rosyjska armia ma problem z Iziumem. Stoją w miejscu, więc Ukraińcy rozumieją, że Rosjanie skupiają się na otoczeniu Rubieżnego i Siewierodoniecka, aby chociaż do 9 maja ogłosić zajęcie 100% ukraińskiego obwodu Ługańskiego

- Południowy front przy Zaporożu — Front stoi. Rosjanie próbują szturmować ukraińskie pozycje, o czym świadczą zdobycze ukraińskiej armii w postaci BMP i BTR.

- Krzywy Róg i Cherson — Trwają starcia i bombardowania artyleryjskie, ale większych zmian brak

- Azowstal — Sytuacja bardzo ciężka. Obrońcy ciągle bombardowani.

- Ukraińskie postępy pod Charkowem wynikają ze znacznego zmniejszenia liczby rosyjskich sił. Arestowicz mówi, że Rosjanie rzucają pod Izium wszystko, co mają, gdyż przełamanie im nie wychodzi.

- Temat podsłuchów, gdzie Rosyjski żołnierz narzeka, że dowódcy są biezpieczni na tyłach. Arestowicz twierdzi, że to niekoniecznie oznacza, że to tchórzostwo. Wg. Niego dowódca powinien dowodzić tam, gdzie jest u najwygodniej. Ograniczeniem jest tylko łączność z kierowanymi oddziałami, a ostatnie straty wśród kadry oficerskiej zmuszają ich od większej ostrożności. Dodatkowo Arestowicz mówi, że Rosjanie wykonują swoją pracę wspaniale. Potrafią pchać swoich na śmierć niezależnie od morale, także on by się z nich nie śmiał.

- Są pogłoski o sabotowaniu rosyjskiego wysiłku wojennego przez własnych żołnierzy. Wg. Arestowicza to ciężko ocenić skalę tego zjawiska. Tak btw. on mówił, że takie działania będą miały miejsce już miesiąc temu. On to przewidywał. Jego zdaniem, to niektórzy dowódcy starają się unikać szturmów i strat dla osiągnięcia celu przed "magiczną datą", bo wiedzą, że wojna nie skończy się tak szybko i nie wolno marnować zasobów w tak głupi sposób.

- Aleksiej potwierdził, że ukraińska armia ma na wyposażeniu Brimstone m.in. w wariancie naziemnym i były już zastosowane pod Iziumem, a ich użycie powoduje, że Rosjanom robi się smutniej, bo leci daleko, a trafia celnie i robi wielkie bum. Rosjanom spada motywacja.

- Arestowicz przywołał też temat ze swojego życia na temat słabej motywacji. W 2018 r. Arestowicz wraz ze swoim oddziałem wszedł na minę, jak podchodzili pod flankę wrogich pozycji. Skutek 2 osoby zabite i 2 osoby ranne.

"Piękny epizod z życia, gdzie moja jednostka próbowała obwinić mnie o wprowadzenie swoich na miny. Ponieważ jestem agentem FSB. Ja starałem się ustalić jaka jednostka FSB uczy jak uniknąć 5 tys. metalowych kulek, które lecą w twoim kierunku, ale tak i nie ustaliłem i dali sobie spokój. Brałem udział w akcji ewakuacyjnej. Chodziłem tam i z powrotem czterokrotnie. Wszystkie te wejścia odbywały się przez pola minowe. Do pozycji wroga było 350 metrów, a do naszych 850. Na trzecim wejściu zgubiłem się. Grupa (ewakuujących) odeszła dalej, a ja źle skręciłem i byłem wycieńczony. Snajperki są bardzo nieporęczne i ciężkie. Adrenalina już spadała we krwi. Żeby ocenić, gdzie jestem wlazłem na górę chaszczy. Wiedziałem, że jak zejdę, to już nie wyjdę z tego miejsca, bo jak idziesz od naszej strony, to nasze miny są oznaczone, a jak idziesz od strony wroga, to oczywiście oznaczeń nie widać. Siedziałem sobie na górce z gliny i widzę do wroga z 800 metrów. Jeśli czujki nie śpią, to nacelowanie we mnie z moździerza, SPG czy CKM we mnie to góra 2-3 minuty. Obracam głowę do swoich i tam pole minowe i nasi żołnierze, którzy patrzą na mnie i pokazują mi, żebym nie ryzykował. Do wroga nie wolno, zostawać nie wolno, wracać do swoich nie wolno. No to sobie zacząłem myśleć o żonie. Motywuje? Nie. Mam trójkę dzieci. Motywują? Nie. Rodzice. Motywują? Nie. Ruś-Ukraina, którą trzeba stworzyć. Motywuje? Nie. Szkoła ulubiona? Nie. Ja do tego stopnia byłem wycieńczony, że mi było obojętnie. Wstałem i poszedłem przez pole minowe. Jedyne co pamiętam, to wielkie oczy żołnierzy, którzy patrzyli, jak idę. Nie wiem, dlaczego nie wszedłem na nic. Może Bóg uznał, że jeszcze czemuś mu to potrzebne. Zdjąłem wszystko z siebie i pomyślałem, że nie ma u mnie sił, żeby iść tam jeszcze raz. Przyszła grupa ewakuacyjna. Wiedziałem, że mają wystarczająco ludzi, żeby przynieść resztę sprzętu, ale wiedziałem, że dowódcy nie można tak. Dowódca powinien być ostatni. Wstałem. Poszedłem ten czwarty raz i wracając, jeszcze celowo demonstracyjnie zrobiłem ostatni krok. Sił u mnie nie było wcale. To był tylko jeden epizod, a wyobraź sobie ludzi, którzy 50 dni w takich warunkach. (...) Żaden rozkaz Putina ani przyjazd Gierasimowa nie mogą zmusić żołnierza atakować, kiedy sił (psychicznie i fizycznie) już nie ma. Po doświadczeniu z II wś. to żołnierze mają siły na góra 2 tygodnie intensywnych walk. Potem muszą zostać wycofani.


- Arestowicz twierdzi, że motywacja rosyjskiej piechoty spada i intensywność walk zacznie spadać, gdyż nie ma rotacji. Artyleria jeszcze będzie intensywnie działać, ale jeśli mowa o piechocie, to i rosyjska strona i ukraińska są już wykończone. Realnie wykończone. Zostaje pytanie kto ma ile rezerw. Ukraińcy przemieszczają rezerwy i oni. Te rezerwy podtrzymują jeszcze jakieś ruchy bojowe obu stron.

- Uzbrojenie od Niemiec. Arestowicz mówi, że w Niemczech jest skomplikowana sytuacja polityczna. Ukraina czeka na 7 haubic i niemiecka strona jest skłonna pomóc Ukrainie, ale jak wyjdzie w praktyce, to zobaczymy.

- Rozmowy pokojowe stoją w martwym punkcie. Arestowicz mówi, że strona ukraińska chciała wyjść całkowicie z rozmów pokojowych po wykryciu morderstw w Buczy. Wspomina również nastrój prezydenta Zeleńskiego, którego nastrój do negocjacji po tym składał się z dwóch punktów "Rosjanie #!$%@?ć z naszej ziemi, a punkt drugi to #!$%@?ć natychmiast". Na ten moment wszystko roztrzyga się na polu bitwy. No i Zeleński już mówił. Jeśli Rosjanie dobiją obrońców Mariupola, to żadnych negocjacji, a tylko wojna do końca.

- Abramowicz na pierwszych negocjacjach zrobił całkiem spore poruszenie, ale potem stał się bezużyteczny

===============================
Zbieram na aparat RTG dla szpitala na Ukrainie
https://zrzutka.pl/nj5szu

#rosja #wojna #ukraina #aryoconcent #donbaswar
Aryo - 72 dzień wojny (wczoraj), info od Arestowicza. - to czego nie zamieściłem wczo...
  • 4