Wpis z mikrobloga

@siaraczi: jeździłem ze 6kkm na gravelking SK, ostatnio od 4kkm jeżdżę na wersji SS. Wszystko w 32c. SK z drobnym bieżnikiem, SS semislicki, gdy bardziej asfalt planuję, ale teren ten obsłużą, o ile za dużo piachu nie ma. W SS żadnego kapcia w SK w sumie trzy, ale na niezłych #!$%@?. Raz kolec wszedł w oponę. Dwa razy typowy snake, ale to pewnie źle dętkę wsadziłem.
@siaraczi: ja też jeździłem głównie na asfalcie i zmieniłem opony na szosowe 28c vittoria rubino pro g2.0. Okazjonalne odcinki żwirowe, nawet dłuższe idzie na tym przejechać, no chyba że pojawi się piasek, ale na piasku miałem i problemy na oponach 40c. Na szczęście u mnie dużo jest typowo żwirowych dróg więc idzie z tym żyć.
Michelin Power Gravel 700x40c.


@siaraczi: Jestem :) No to jak chcesz poczuć różnicę kup najwęższe Vittoria Rubino które wejdą na obręcz. Najlepiej sprawdź na stronie producenta albo zapytaj na support Rometa. To są totalnie łyse ale fajne opony, pojedziesz na nich off-road jeżeli nie będzie piachu. No i poczujesz różnicę, na asfalcie będzie lżej, poza asfaltem jak będzie utwardzona to będzie twardziej w dupę, a jak będzie piach to będziesz prowadził