Wpis z mikrobloga

#grybezpradu #gryplanszowe

Znajdzie się ktoś kto miał okazję ograć oba tytuły i podzieli się spostrzeżeniami?
A może ktoś grał chociaż w jeden z nich i napisze czy ciekawa rozgrywka, czy warto, ewentualnie jakieś inne opcje?

Talisman: Harry Potter vs Harry Potter: Rok w Hogwarcie

Którą polecasz?

  • Talisman: Harry Potter 33.3% (2)
  • Harry Potter: Rok w Hogwarcie 66.7% (4)

Oddanych głosów: 6

  • 10
@LubiePoczytacGlupoty: Mechanika talismana polega na rzucaniu kostkami a jedyną decyzja to czy pójść w prawo czy w lewo. 30 lat temu jak dostałem go na komunię to mi się podobał i gralismy z kolegami, po latach niektórzy pokupowali parę lat temu na fali nostalgii i tak sobie leży u nich na półkach. Bo do gry to to się średnio nadaje jeśli grałeś w jakieś inne współczesne planszowki.
@LubiePoczytacGlupoty: Talisman ma wielu przeciwników, których argumenty to "bezmyślne rzucanie kostkami" i wybór ruchu (lewo - prawo). Ma też wielu fanów, na przykład w mojej ekipie, dlatego co jakiś czas ląduje na stole. Zapewne w Talismanie ludziom przeszkadza to, że mają relatywnie mały wpływ na wygraną, a jak ktoś tylko po to siada do stołu, to faktycznie może mu to przeszkadzać, podobnie jak losowość w Catanie. Dla mnie to przyjemna gra,
pokupowali parę lat temu na fali nostalgii i tak sobie leży u nich na półkach


@dlugi_: to czemu nie sprzedają, jak mogą zgolić dobrą kasiorę i kupić nowe gry? Podpowiedz im : )
I ludzie płacą tyle za to badziewie?


@dlugi_: naprawdę bawi mnie już ta nagonka na Talisman. "Badziewie", po które ludzie naprawdę chętnie sięgali. A obecne ceny moim zdaniem są tak wysokie, że nikt tego nie kupuje, bo 600 złotych za pudło to gruba przesada.
@dlugi_:
O witam burżuja z Ankh-Morpork ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Znajomi mają i czasami lubimy rundkę zagrać ale tak szczerze to nie jest jakoś specjalnie bogata. Ludziom coś się odkleiło, że na olx wystawiają za 800-1300 zł. Jest cała masa tańszych i dużo bogatszych gier.
@LubiePoczytacGlupoty:
Ten rok w Hogwarcie na pierwszy rzut oka wygląda fajnie ale w praktyce czytałem dużo negatywnych opinii na temat skomplikowanych zasad. Częściowo wynika to z tego, że wydawca chyba sprzedał tę grę do błędnej grupy docelowej - 7+ lat gdzie podobno dorośli się w tym gubią. Więc jak ktoś kupił dla dzieci albo dla siebie jako pierwszą grę to mógł być mocno zaskoczony. Ludzie bardziej obyci jednak też narzekają bo