Wpis z mikrobloga

@satch_: To chyba u mnie bardziej oklepanie będzie jeśli chodzi o ich twórczość. Wiem, ze nie z tej płyty ale jeśli chodzi o kawałki to Top of the Top to u mnie „Time” i „Wish You Were Here”
  • Odpowiedz
@satch_: Ehh dlaczego nikt nie docenia Atom Heart Mother... tak, wszystkie płyty po Meddle to były komercyjne hity, ale jest coś w krówce magicznego - każdy dołożył po swoim utworze i chyba peak Floydów jeśli chodzi o muzykalność i improwizacje (koncertowe Fat Old Sun czy Embryo).
Animals zacząłem doceniać niedawno i jest to cholernie znakomity album, ale tutaj już się zaczyna dominacja Watersa, spychanie Wrighta na boczny tor i ... jakiś
  • Odpowiedz
@smutny_kojot: kącika fanów Pink Floyd się tutaj nie spodziewalem. Dla mnie 1. Wall 2. Animals 3. Dsotm. 4. Wywh. 5. Division bell. A z samych animalsow to oczywiście Dogsy, genialne w każdym calu.
  • Odpowiedz