Aktywne Wpisy
120_Dni_Sodomy +32
sracie przed pracą w domu czy w pracy?
xfre +10
Muszę zredukować stanowisko :/ Okazało się, że ukrainiec będący pod moim dyktatem w #korpo to ruski jest co zdobył paszport nielegalnie. Firma jak ogólnie sprzyjająca ruskim, ale zezwoliła na wypowiedzenie mu UoP. Tak więc dziś o 16:00 otrzyma ode mnie fizyczne wypowiedzenie. Co z nim dalej nie wiem...
Problem w tym, że typ jest dobrym pracownikiem. Jedyna wada to, że nie ma szacunku ogólnie do kobiet i to widać w relacjach biurowych...
Problem w tym, że typ jest dobrym pracownikiem. Jedyna wada to, że nie ma szacunku ogólnie do kobiet i to widać w relacjach biurowych...
Właśnie wyrzygałam się emocjonalnie na nią w SMSach. Mam dość jej konfabulacji, tego, że wszystko usprawiedliwia chorobą.
Od 28 lat nie pracuje, nie jest zatrudniona, ciągnie biedę i zasiłek - bo schizofrenia.
Od 28 lat gdy rozwaliła mi rodzinę (porwała mnie ojcu, uciekła od niego bo - uwaga - była NIESZCZĘŚLIWA) nie potrafiła założyć nowej rodziny, założyć nowego domu - bo schizofrenia.
17 lat temu zostawiła mnie i powinna mieć odebrane/ ograniczone prawa rodzicielskie (niestety nikt nie pociągnął ją do sądowej odpowiedzialności) - bo schizofrenia.
Od roku gdy umarł jej ostatni gach (a jego rodzina subtelnie dała jej do zrozumienia że powinna się wyprowadzić z domu w którym się z nim zasiedziała) wałęsa się od psychiatryka, do siostry, z powrotem do psychiatryka, teraz obecnie siedzi w mieszkaniu które dla niej wynajmuje i nie widzi potrzeby aby iść do pracy i zarobić na czynsz i jakieś porządne życie - bo schizofrenia.
Zawsze ją broniłam przed całym światem, zawsze byłam w nią zapatrzona, zawsze usprawiedliwiam jej postępowanie schizofrenią. Odkąd mam własne dzieci to się zmieniło i moja mama przestała być tą "co cierpi na schizofrenię". Widzę w niej manipulantkę, lenia, samolubnego i nieznającego pojęcia miłości krnąbrnego człowieka, który by tylko "dej" brał i nic nie dawał.
No więc przed chwilą wyrzygałam się emocjonalnie w SMSach do niej, wszystko to co mi na wątrobie zalegało. I szczerze nie obchodzi mnie to czy będzie płakać, czy zrobi jej się przykro etc. prawdopodobnie zapali papieroska i naleje sobie kolejnej kawusi.
#psychologia #rodzina #schizofrenia
#mamaschizofrenia tag do obserwowania/blokowania
znaj proporcje, w jakiej skali zajmować się matką, a w jakiej bliskimi - zakładanie tagów, wyliczanie co ona robi a czego nie robi brzmi trochę jak współuzależnienie
to stara baba jest i jak będzie musiała to jakoś sobie poradzi
@Malachitowa_Laka_Morza: > dużo pije i pali?
Strzelam że ok. 40-60 papierosów dziennie + 4 kawy.
Wierzę, że jako córka której matka jest chora psychicznie przeszłaś piekło.
Tak sobie pomyślałem, że może zgadasz się z @manjobanjo - ona też ma matkę schizofreniczkę i ostatnio pisała o tym na mikro.
W jakiej jesteście relacji? Mieszka jakoś o ludzku, pracuje? Moje największe lęki to to, że zostawi po sobie jakieś długi/chwilówki. Umówiłam notariusza na czwartek aby się wydziedziczyć za życia. Ona miała dzisiaj