Wpis z mikrobloga

Ostatnio jeżdżę po asfalcie z dwoma znajomymi.
Jeden kiedyś trochę jeździł potem odstawił motocykl na 10 lat i znów jeździ, drógi który zaczął jeździć w tym roku no i ja który mam dziwne zajawki i upodobania.
Ci dwaj zagadali do przedstawiciela klubu motocyklowego z sąsiedniego miasta. Wiecie taki niby poważny klub jakieś MC w nazwie, skórzane kamizelki, brody, husty na głowach łańcuchy przy spodniach. Motocykle to cruisery i choppery.
- Tej a może byśmy wstąpili do waszego kluby. Zagadał jeden ze znajomych.
-a czym jeździcie? Odparł przedstawiciel.
- No ja jeźdżę na CBR 600. Kolega obok na ybr125


#anegdota #heheszki
#motocykle
  • 13
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@mpetrumnigrum: u mnie w mieście te grupy motocyklowe to wymówka do imprez i picia co weekend. Wyprawy motocyklowe to oni robią max po 50km na jakiś zlot albo festyn. W sumie typowe spotkania emeryckie xD
@mpetrumnigrum: Do wycieczek nic nie mam ani do ich opisów bo serio nie dałem rady tego czytać. Natomiast wiele Twoich wpisów oceniających innych przez pryzmat swoich "osiągnięć" mimo że nie mówisz tego wprost jest słaba. Co do opisów motocykli to po prostu widać że nie masz doświadczenia i choćbyś siadł na nowe moto to byś je porównywał do demoludów. Często mam wrażenie że usprawiedliwiasz swoje zamiłowanie do simsonów itp. Brawo dla
@baba_by_sie_jednak_przydala: ok. Dzięki za odpowiedź. Wiesz z natury nie kłamię więc jeśli coś porównuję to do maszyny na której jeździłem. Czasem porównuję do demoludów aby pokazać że minęło 30 lat a w niektórych nowych motocyklach nie ma nic lepszego. Np.
Tańsze 125.

Natomiast większe pojemności nie porównuję do demoludów i tam mam małe z nimi doświadczenie o czym piszę gdyż jeździłem tylko kilkoma.

Nie wiem czy usprawiedliwiam zamiłowanie do simsonów co