Wpis z mikrobloga

Szczerze? Mimo żmijowatego zachowania Elizki, fochania i pewności Jay'a i Elizy, to była jedyna para, która mimo wszystko zasługiwała na wygraną tej edycji Hotelu. Jednak wygrała hipokryzja i fałsz... tłumaczenie się z tego wyboru osiągnęło szczyt żenady, brak cywilnej odwagi, w związku z tym, że Elizka i Jay wygraliby ten hotel i byli najzwyczajniej mega zagrożeniem. Laura jeszcze na ostatniej pandorze mówiła, że nie ma parcia na finał i na kasę, a tu proszę. Wczoraj Kapsel i Dominika, dziś Elizka i Jay. Zagrali mega taktycznie, ale niestety bardzo niekoleżeńsko, dlatego mam nadzieję, że jutro grupa na Pandorze ich wypier... pieprzenie o jakichś relacjach, no dramat ogólnie. Rok temu, podobną sytuację mieli Bibi i Simon, też mogli wypieprzyć Krystiana i Basię, ale byli lojalni i tego nie zrobili, dlatego Krystian podzielił się z nimi kasą... Laura przekonała Grzesia do tego wyboru, a on głupi poszedł... no cóż, Wiktoria i Sevag wygrają, ale też nie będzie to sprawiedliwe...
#hotelparadise
  • 21
@Elomati: penwie że Jeyliza zasługiwała na finał:
1. tworzyli content bo nawet 80% memów była z nimi
2. zdecydowana więkzsość głosujących by za nimi głosowała.
Bardzo niewykorzystany potencjał w programie - aż strach pomyśleć jak rozgrywaliby program gdyby częściej wychodzili z palarni/sypialni :)
@Elomati: a niby czemu zasługiwali, bo? bo razem gdzieś tam raz na jakiś czas byli z grupą? bo Żmija spała.paliła fochy waliła a jak już energii nabrała to nakręcała jednych na drugich albo jechała po JJ ?
bo po połowie emisji nawet nie zadawali sobie trudu integrować się z grupą ?jakby ich tam nie było ani na barowych imprezach anie nigdzie , zachowali się tak będąc wręcz pewni że to oni