Wpis z mikrobloga

Pracuje obecnie w trzecim "januszexie" na produkcji i powiem Wam, że jedną z gorszych rzeczy jaka może się przydarzyć to typ który jest twoim zmiennikiem na maszynie albo pracuje na podobnej który jest typowym pracownikiem miesiąca.
Typ robi trzy razy więcej niż musi zarabiając śmieszne pieniądze. Myślicie może, że dostaje premie za to zapierdzielanie? A no nie XD
Najgorsze, że przychodzę do pracy i chce robić w normalnym tempie to zawsze robie za mało bo w porównaniu do tego drugiego gościa który dodatkowo pracuje po 12h to jest mało XD

#pracbaza #cnc #januszex
  • 25
  • Odpowiedz
@feber: za granicą na produkcji jest taki trend u Polaków często że #!$%@? jak woły niektóre jednostki przez co reszta musi nadrabiać bo przecież można szybciej... potem zdziwko że w danej firmie tyle ludzi się przewija bo co drugi wraca do domu po tygodniu/miesiacu
  • Odpowiedz
@feber: mój Tato tokarz też na to narzeka, bo pracuje taki zmiennik na pełnych obrotach i nawet nie sprawdzi stanu maszyny przed i po pracy. Nie zgłosi usterek do mechanika i często pierwsza godzinę Tato musi spędzać na naprawie, przez co nie wyrabia normy
  • Odpowiedz
@Modraszek_bagniczek: nie no, ten akurat jest mega dokładny i wszystkiego pilnuje ale przy okazji robi za trzech. Jak tu przyszedłem to myślałem, że tak pracuje bo kosi mega hajs tymczasem się okazało, że ma 2zł/h więcej niż ja-osoba bez doświadczenia na takich maszynach. We wcześniejszych firmach ludzie mało zarabiali i adekwatnie do tego pracowali, w sensie nikt się nie wychylał bo po co XD
  • Odpowiedz
@feber: To jest sposób na podbijanie adrenaliny. Jak robota jest nudna to albo można tak, albo patrzeć co godzinę na zegarek żeby z przykrością stwierdzić że minęło 5 minut.¯\_(ツ)_/¯ Weź zagadaj do typa i zapytaj czemu tak goni?
  • Odpowiedz
@mozis: oj tak, pracowałem na magazynie jako order picker i ciągle srali sie o normy. Dali 500-550 produktów na godzine a Holendrzy mieli wcześniej norme 300-350 i śmiali się z nas bo oni spokojnie powoli mogli to kiedyś zrobić a Polacy biegali jak wariaty, narzucili takie tempo, kłócili się, bluzgali, obijali się wózkami i wyprzedzali w miejscach gdzie ledwo jeden wózek przechodził żeby tylko zrobić norme a tą norme to robiły
  • Odpowiedz
@jarzyn86: nic nie dostaje i jestem tego pewny bo po pierwsze wiem jak działa ta firma a po drugie tu jest tak dobry przepływ informacji, że już by się ktoś o tym dowiedział. Jedyna podwyżka tego typa w ciągu kilku lat to ta którą wynegocjował drugi pracownik dla nich obu XD
  • Odpowiedz
@feber: ziomek z pracy opowiadał, że w poprzedniej miał na linii właśnie takiego asa. Firma wymyśliła, że będzie płacić 400 do ręki jak ktoś podniesie wydajność. No to myślący człowiek by po kilka sztuk więcej towaru ukręcił i co miesiąc 400 przez parę miesięcy dałoby radę. A ten robol co? No wyrobił absolutny maksimum normy na jaki pozwalały maszyny, wziął raz 400zł i koniec tematu.

  • Odpowiedz
@feber: Bo człowiek, który pracuje więcej niż musi za te same pieniądze za które pracują ludzie w normalny sposób zasługuje na bycie pogardzanym. Jak to nazwać inaczej niż brak szacunku dla siebie? Jak ma za dużo energii to lepiej chyba robić cokolwiek innego, drewna narąbać czy coś.
  • Odpowiedz