Wpis z mikrobloga

Czy małe cebulki włosów mogą oznaczać androgenówkę? Mam 23 lata wcześniej zero problemów z włosami, nagle zaczęły mi wypadać na potęgę. Zakoli też brak więc to byłby najgorszy typ łysienia gdzie wyłysiałbym na całej górze...
#lysienie
  • 14
@deusExMaquina: biorę antybiotyk na trądzik i dwa rodzaje antydepresantów, mam #!$%@?ą dietę (potafię nic nie jeść przez kilka dni) i dużo się stresuję (aktualnie głównie z powodu włosów) do tego stopnia, że nawet nie mogę spać. Zrobiłem podstawowe badania krwi i wybiorę się do dermatologa-trychologa jak najszybciej. Mam nadzieję, że jeśli to androgenowe to da się jakoś to zatrzymać choćby na kilka lat. Problem w tym, że ojcu zaczęły się przerzedzać
@milkas98 nie słyszałem żeby on powodował łysienie. Generalnie obserwuj włosy, samo ich wypadanie nie musi nic złego oznaczac. Jeśli będziesz widział że włosy które wypadają są coraz cieńsze (zminiaturyzowane) albo że ci się przerzedzają to będzie sygnał że lysiejesz. Czemu w ogóle konsultowales to z trychologiem a nie prawdziwym lekarzem jakim jest dermatolog do którego już chodziłeś?
@cocodzamboidoprzodu: przerzedzają się i są dosyć cienkie. W lutym je farbowałem i są dosyć długie (jakieś 17 cm). Idę do trychologa-dermatologa, mają lepszą kamerę i badają też pojedyncze włosy. Problem w tym, że nigdy nie miałem zakoli ani problemów z wypadaniem włosów i zaczęło się to tak nagle, kilka miesięcy temu a teraz dosłownie zostają mi w rękach. Ehh a już byłem w lutym u trychologa za 250 złotych i badała
@milkas98: Jeżeli się przerzedzają i są cienkie, ale nie ma zakoli, to to może być bardzo podstępny rodzaj łysienia androgenowego, tak zwane diffuse thinning. Popatrz sobie na google/forach jak to wygląda. Jest to o tyle zdradliwe, że zazwyczaj początki łysienia kojarzy się z klasycznymi zakolami, a przy ogólnym przerzedzeniu na całej głowie budzimy się już właściwie "z ręką w nocniku", bez połowy włosów. Coś o tym niestety wiem, bo miałem podobnie,
@Warrior_97: ehhh, nie wierzę że można mieć takiego pecha jak ja. Nie rozumiem czemu tak nagle i czemu w wieku 23 lat. Nikt nie miał w rodzinie problemu z łysieniem (oprócz brata dziadka ale on zniszczył włosy na własne życzenie z tego co słyszałem). I oczywiście trafiło na mnie.

cienkie


zawsze miałem dosyć cienkie włosy, to też jest problem.

farmakologią


a co dokładnie bierzesz i czy efekty są jakkolwiek zadowalające?
@milkas98: Tez zawsze miałem cienkie ale gęste, a w pewnym momencie na koronie pojawił się łysy placek ( ͡° ͜ʖ ͡°) Finasteryd, czyli bloker DHT, jedyny skuteczny lek na łysienie. Wypadanie zatrzymało się i wody, który jeszcze miałem, nieco się wzmocniły.
@milkas98: faktycznie wygląda jak androgenowe, ale najlepiej to potwierdzić u dermatologa, można wcześniej zrobić sobie stos badań (jak masz pojęcie jakie) i dopiero udać się bo na 1 wizycie od razu dostaniesz listę a tak to zaoszczędzisz czas. Odnośnie dziedziczenia to słyszałem, że geny łysienia przekazuje matka (być może mit) ale u mnie i znajomych to się potwierdza. Np. Od strony ojca, tata i dziadek włochaci jak lwy, a mimo to
@bialy_kret: dziadek od strony matki ma 75 lat i pełno włosów na głowie ( ͡° ʖ̯ ͡°) Ojciec ma 50 lat i dopiero teraz zaczęły mu się przerzedzać włosy ale nie jest łysy i nie miał nigdy zakoli. Nie wierzę w swojego pecha, trzeba się zutylizować póki jeszcze jest czas.
@milkas98: Ja ma włosy jak wszyscy od strony mojej mamy. Czyli minimalne zakola co mi jakoś nie przeszkadzało mega . Ale pewnego razu też mi nagle zaczęły lecieć włosy z głowy jak #!$%@? , w wieku 24 lat. Wtedy zacząłem brać fina i przestały. Więc pewnie tobie tez to pomoże więc głowa do góry.