Wpis z mikrobloga

Najbardziej z całego tego couchowego #!$%@? to zawsze #!$%@?ł mnie tekst, że "jesteś kowalem własnego losu".

Centyliony losowych czynników od samego urodzenia aż do śmierci w twoim organizmie i poza nim ma wpływ na twoje życie, ale "jesteś kowalem własnego losu".

Właśnie o tym myślę, bo siedzę sobie i jem obiad, a pewnie w dom jakiegoś Ukraińca uderza rakieta, to równie dobrze mogłem być ja, albo ktokolwiek.

Jakiś Amerykaniec #!$%@? teraz burgery i zakrzep właśnie płynie mu do serca, ale go odratują jak ma prywatne ubezpieczenie, bo jest lepsza opieka medyczna, ja bym tu umarł zanim karetka by dojechała.

Najlepsze, że nawet to, czy ktoś wierzy, że jest kowalem własnego losu, ma motywację do roboty zależy od jakiejś chemii krążącej w ciele od poziomu neuroprzekaźników i hormonów, czyli od kolejnego losowego czynnika.

Śmieszne jak nabuzowany dopaminą couch, albo boomer, #!$%@? jakiemuś apatycznemu millenialsowi, że jest kowalem własnego losu i tak się to kręci wszystko.

#couching #rozwojosobisty #mgtow #psychologia #filozofia #biologia #chemia #nauka #motywacja #zycie
  • 4